Celem koncernu jest stworzenie nowej technologii motoryzacyjnej – mówi Siergiej Brin, współzałożyciel Google. W planach firmy jest wprowadzenie od 100 do 200 pojazdów testowych wyposażonych w dodatkowe funkcje bezpieczeństwa.
Pojazd jest w stanie osiągnąć prędkość 25 mil na godzinę, poza tym nie będzie wyposażony w kierownicę, ani pedały gazu i hamulca.
Praca nad samosterującymi pojazdami jest wynikiem dążenia do stworzenia samochodów, które będą powodować mniej wypadków oraz będą łatwiejsze w prowadzeniu.
Google testuje już nowe pojazdy na amerykańskich drogach – wykorzystując w tym celu między innymi zmodyfikowane modele Priusa i Lexusa.
Samochody bez kierowcy powinny zdominować motoryzacyjny rynek w ciągu najbliższych 20 lat. Do 2050 roku, mogą niemal zupełnie wypchnąć z rynku tradycyjne auta.
Brin podkreśla, że Google cały czas pracuje nad prototypem pojazdu nowej generacji. – Jesteśmy na wczesnym etapie prac. Potrzeba jeszcze wiele badań nad rozwojem oprogramowania, sprzętu komputerowego oraz zdobycia potrzebnego doświadczenia – mówi Brin.
>>> Polecamy także: Naukowcy przygotowują w zaciszach laboratoriów kolejny standard mobilnego transferu danych, który zrewolucjonizuje rynek usług komórkowych