Według najnowszego raportu przygotowanego przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) najmniejsze różnice w społeczeństwie panują w Danii, Finlandii, Słowenii i w Czechach.

Autorzy raportu „Wzrastające nierówności” podkreślają, że podczas gdy 10 proc. najbiedniejszej części społeczeństwa Meksyku skupia niewiele ponad 1 proc. dochodu całego kraju, to w rękach 10 proc. najbogatszych jest ponad 36 proc. Większa przepaść dzieląca bogatych od biednych jest tylko w Chile.

Kolejne, po Chile i Meksyku, kraje na czarnej liście to Turcja i Stany Zjednoczone. Te państwa również mają ogromne różnice między obywatelami bogatymi i biednymi.

Kraje, które znalazły się na czele listy nierówności społecznych nie przygotowały specjalnych programów, mających na celu polepszenia poziomu życia materialnego najuboższych mieszkańców. W Ameryce Łacińskiej od lat zwiększa się przepaść między najzamożniejszymi i najuboższymi warstwami społeczeństwa.

Reklama

Specjaliści przyznają, że na pogłębiające się różnice wpływ miał m.in. ogólnoświatowy kryzys ekonomiczny, który rozpoczął się w 2007 roku. OECD podało w raporcie, że w ciągu ostatnich czterech lat średni dochód na mieszkańca Ziemi znacząco się nie zmienił, podczas gdy stale spada przychód u ubogiej części społeczeństwa.

Zobacz też, jakie państwa produkują najwięcej milionerów