Korekta ta odbyła się mimo gorszych danych dot. wyniku na rachunku obrotów bieżących w Eurostrefie, oraz słabszych niż oczekiwano odczytów indeksu zaufania konsumentów Michigan. W efekcie rentowności papierów DE10Y przesunęły się o 1 pb. do góry lądując na poziomie 1,16 proc., zaś papierów US10Y o 3 pb. zatrzymując się na poziomie 2,48 proc.

Krajowe obligacje konsumowały w piątek dane o produkcji przemysłowej w Polsce oraz dyskontowały potencjalny negatywny wpływ zaognienia konfliktu na Ukrainie na krajową gospodarkę. Konsekwencją tego były spadki rentowności obligacji PL10Y o 2 pb. oraz 1-2 punktowe przesuniecie w dół krzywej kontraktów FRA. Inwestorzy nieznacznie wyżej wycenili kontrakty CDS na polski dług 5Y w USD, przy jednoczesnym spadku stawek ASW 10Y.

W poniedziałek brak jest publikacji ważniejszych danych makro, za wyjątkiem danych PPI z Niemiec, które jednak nie mają obecnie większego znaczenia dla rynku stopy procentowej. W związku z tym spodziewamy się utrzymania umiarkowanej presji na obniżki rentowności i stawek.

W kolejnych dniach tygodnia czeka nas ogłoszenie informacji o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA, sprzedaży detalicznej w kraju oraz PMI z Europy. Publikowane dane powinny utrzymać pozytywne nastroje wśród inwestorów na rynku stopy procentowej.

Reklama

Tymczasem, piątek na rynku walutowym przyniósł deprecjację EUR/USD, który przekroczył poziom 1,35 oraz aprecjację złotego z ok. 4,16 do 4,14.