O sieci rosyjsko-niemiecki interesów pisze dzisiejsza „Gazeta Wyborcza”. Już sam wybór Maklemburgii-Pomorza Przedniego na miejsce celebrowania gospodarczych relacji pomiędzy dwoma państwami jest nieprzypadkowy. To właśnie w tym landzie powstała lądowy terminal gazociągu Nord Stream, dzięki któremu rosyjski Gazprom transportuje gaz do Niemiec, omijając tranzytowe gazociągi w Polsce i na Ukrainie.

Z kolei większość niemieckich stoczni leżących w tym regionie należy do firmy Nordic Yards, której właścicielem jest Witalij Jusofow. To on – obok Gerharda Schrodera będzie głównym gościem tegorocznego „Dnia Rosji”. Obydwaj panowie, to główni architekci porozumienia, które w 2005 roku umożliwiło rozpoczęcie budowy Nord Stream.

>>> Czytaj też: Wszystkie chwyty dozwolone. Jak podstawiają sobie nogi największe firmy kurierskie

To jednak tylko część siatki gospodarczych powiązań pomiędzy Rosją i Niemcami, o których pisze dzisiejsza „GW”. Wystarczy wspomnieć, że Gazprom ma udziały w większości niemieckich koncernów gazowych, a Rosnieft – w największym niemieckim koncernie paliwowym – Ruhr Oel. Co ciekawe, pomimo licznych powiązań gospodarczych, obroty handlowe Niemiec z Rosją były w ubiegłym roku mniejsze niż z Polską.

Reklama

>>> Czytaj więcej w „Gazecie Wyborczej”.