Urzędnik w wywiadzie dla rozgłośni Kommiersant FM ujawnił, że miesięczne wynagrodzenie Władimira Putina trafia na konto banku „Rossija”. W marcu między innymi ten właśnie bank jako jeden z pierwszych został dotknięty zachodnimi sankcjami. Wtedy prezydent Rosji polecił, aby w tym banku otwarto mu konto i przelewano pensję. Zgodnie z deklaracją majątkową, w ubiegłym roku Władimir Putin zarobił 3 miliony 672 tysiące rubli. Dziś jest to około 300 tysięcy złotych.

>>> Czytaj też: Rosjanie zaczynają odczuwać izolację. Poziom życia się pogarsza

Kremlowski urzędnik podkreślił również, że prezydent nie ma swojej rezydencji na anektowanym Krymie i na razie nie planuje takowej mieć. Według Wiktora Chrekowa, prezydent nie ma też w planach ograniczania personelu, pracującego w firmach obsługujących administrację.

Reklama

Urzędnik poinformował, że korekty zostały dokonane wcześniej, a obecnie każda z firm gospodarstwa pomocniczego prezydenta sama decyduje, na jak duży personel ją stać.