To zamówienie to bardzo łakomy kąsek na polskim rynku taborowym. Elektryczne lokomotywy obsługiwać przewozy m.in. do Niemiec, Austrii, Czech, Słowacji i Holandii. Wszystkie mają być w wersji wielosystemowej, czyli mają jeździć pod różnymi systemami napięcia występującymi w Europie. Dzięki temu przewoźnik nie będzie musiał przepinać lokomotywy na granicy, co skraca czas transportu i zmniejsza koszty.

Według Wojeciecha Derdy z PKP Cargo, spółka zdecydowała się na powiększenie zamówienia ze względu na elektryfikację przejścia granicznego w Węglińcu.

>>> Czytaj też: Pendolino i rekordowa liczba remontów. Oto 2014 rok na polskiej kolei

Udział w przetargu potwierdzają m.in. kanadyjski Bombardier (właściciel Pafawagu), który sprzedaje na całym świecie lokomotywy TRAXX, i niemiecki Siemens z pojazdem Vectron. Tym razem swoje produkty zaoferują też jednak polscy producenci. Newag ma w swoim portfolio lokomotywą Griffin, która w wersji wielosystemowej uzyskała już homologację na Polskę. Pesa chce wystartować z lokomotywą Gama, która w wersji wymaganej przez PKP Cargo jest jednak dopiero projektowana.

Reklama

Specyfikacja przetargowa została dziś ogłoszona. Lokomotywy będą dostarczane od drugiej połowy 2016 r. do końca 2017.

O mocnych i słabych punktach potencjalnych dostawców pisaliśmy w ubiegłym tygodniu: wybrać lokomotywy Pesy i Newagu czy Bombardiera i Siemensa?

ikona lupy />
Lokomotywy - Griffin NEWAG Fot. 2, plik na licencji Creative Commons, autor: KlimaIno / Wikimedia Commons