Jak dodał, z powodu wysokiego udziału kosztów stałych spadek wydobycia nie prowadzi w polskim górnictwie do spadku kosztów. Spadek cen węgla na świecie ujawnił słabe strony - podatność na wahania koniunkturalne i sezonowe, dużą bezwładność w dostosowaniu zdolności produkcyjnych, uzależnienie ekspedycji od jednego przewoźnika - mówił wicepremier.
Wśród innych problemów wymienił wysoki stopień zdekapitalizowania majątku i zużycia maszyn, energochłonność, czy słabą pozycję w rozmowach z dużymi odbiorcami sektora energetycznego.
Jednocześnie Piechociński przypomniał, że zgodnie z planowaną strategią energetyczną do 2050 r. węgiel pozostanie w Polsce głównym źródłem energii, choć jego udział będzie malał.
>>> Czytaj też: Kowalczyk: Są przesłanki do upadłości Kompanii Węglowej