"Od połowy 2013 r. wzrost gospodarczy w Polsce jest stosunkowo stabilny i wciąż opiera się głównie na popycie krajowym. Oczekiwania co do ścieżki wzrostu w 2014 i 2015 zostały nieco zredukowane w związku ze szkodliwymi dla eksportu i sektora przemysłowego skutkami jakie wynikły z zaobserwowanych ostatniego lata napięć wokół Ukrainy i pogorszenia popytu w strefie euro. Mimo tego, zeszłoroczny wzrost prawdopodobnie utrzymał się na poziomie nieco powyżej 3 proc." - czytamy w styczniowym raporcie EBOR.

EBOR dokonał również korekty prognoz wzrostu pozostałych analizowanych przez bank krajów. Między innymi wzrost PKB Węgier został obniżony na ten rok do 2,2 proc. z 2,4 proc., Łotwy do 3 proc. (z 3,7 proc.), Litwy do 3,2 (z 3,4 proc.), Słowacji do 2,6 proc. (z 3,0 proc.) i Estonii do 2,2 proc. (z 2,5 proc.).

W Rosji prognozowany jest spadek PKB w tym roku o 4,8 proc. wobec 4,6 proc. prognozowanych w poprzednim raporcie. Z kolei na Ukrainie instytucja oczekuje spadku PKB o 5 proc. (wcześniej prognozowano spadek o 3 proc.).

>>> Czytaj też: Potencjalne bankructwo tysięcy rodzin i zyski dla prawników, czyli skutki drogiego franka

Reklama