Witalij Jarema był prokuratorem generalnym od czerwca ubiegłego roku. W tym czasie zarzucano mu wielokrotnie przewlekanie śledztw dotyczących przedstawicieli reżimu Wiktora Janukowycza, w tym samego byłego prezydenta, a także członków rządu Mykoły Azarowa. Niezadowolenie wywoływało to, że niemal rok po krwawym zakończeniu rewolucji godności, nikt kto odpowiada za śmierć ponad stu manifestantów nie został ukarany.

W czasie, gdy Witalij Jarema był prokuratorem generalnym, doszło także do skandalu związanego z podejrzanie zbyt dużym majątkiem jego zastępcy Anatolija Danylenki.

Pełniącym obowiązki szefa Prokuratury Generalnej ma być dotychczasowy zastępca Witalija Jaremy Wiktor Szokin uważany za osobę lojalną w stosunku do prezydenta Petra Poroszenki.

>>> Czytaj też: Bliski współpracownik Putina: „Mamy jeden cel, rozpad Ukrainy”

Reklama