Wynikiem spotkania w Mińsku przywódców Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji może być przyjęcie wspólnego dokumentu, deklaracji. Poinformował o tym dziennikarzy Uładzimir Makiej - minister spraw zagranicznych Białorusi. Uczestnicy mogą też wydać wspólne oświadczenie.

Szef białoruskiej dyplomacji nie uściślił, o jaki dokument może chodzić. Dodał, że był on opracowywany wczoraj i dziś przez przedstawicieli resortów dyplomacji czterech państw. Minister Makiej, który sam nie uczestniczy w rozmowach, nie wyklucza, że taki dokument był omawiany również przez Grupę Kontaktowej do Spraw Ukrainy, która wczoraj i dziś pracowała w Mińsku.

Media twierdzą, że uczestnicy spotkania mają podpisać wspólną deklarację o konieczności wypełnienia mińskich porozumień dotyczących pokoju w Donbasie. Deklaracja ma się opowiadać za integralnością terytorialną i suwerennością Ukrainy.

Służba prasowa prezydenta Białorusi poinformowała, że uczestnicy szczytu mogą też wydać wspólne oświadczenie.

Reklama

>>> Czytaj też: Mińsk: Przecieki z rozmów o Ukrainie. Gniewna rozmowa Poroszenki i Putina