Andrij Łysenko powiedział, że prorosyjscy bojownicy naruszają warunki rozejmu, uzgodnionego w Mińsku. Według tego dokumentu obie strony walk miały wycofać ciężki sprzęt od niedzieli. Rzecznik twierdzi jednak, że pozycje ukraińskie są cały czas ostrzeliwane.

"Głównym warunkiem wycofania artylerii jest wypełnienie pierwszego punktu porozumienia z Mińska - czyli samego rozejmu. 112 ataków nie wskazuje na rozejm" - uzasadniał.

Od niedzieli w Donbasie zginęło pięciu ukraińskich żołnierzy, a 25 zostało rannych.

>>> Czytaj też: Separatyści dyktują Ukrainie międzynarodowe sojusze. Grożą zerwaniem porozumienia

Reklama