Osłabienie złotego to efekt dalszych niepewności związanych z przyszłością Grecji.

W miniony weekend załamały się negocjacje między greckim rządem, a Trojką dotyczące warunków spłaty zobowiązań. Premier Aleksis Tspras poinformował, że rząd zdecydował się zapytać narodu o ich zdanie dotyczące przyszłości Hellady. Referendum zaplanowano na 5 lipca.

>>> Czytaj też: Merkel: W Atenach zabrakło woli do kompromisu

Od końca lutego rząd premiera Aleksisa Tsiprasa prowadził negocjacje z wierzycielami w sprawie reform, które są warunkiem odblokowania ostatniej transzy pomocy dla Grecji w wysokości 7,2 mld euro. Bez tych pieniędzy Ateny nie mogą zrealizować swych zobowiązań wobec MFW. Obecny program pomocowy dla Grecji wygasa we wtorek i tego samego dnia Grecja powinna zwrócić MFW kolejną ratę zadłużenia w wysokości 1,6 mld euro. Rząd Tsiprasa domagał się złagodzenia warunków pomocy, twierdząc, że narzucone przez instytucje reprezentujące wierzycieli zaciskanie pasa ma katastrofalne skutki dla greckiego społeczeństwa i gospodarki.

Reklama

Zdaniem Popławskiego, do czasu referendum, wielkiego impulsu na rynkach nie będzie.

"Widać, że ryzyko bankructwa Grecji jest coraz bliższe. Inwestorzy muszą na poważnie brać taki scenariusz. Wiele wyjaśni referendum. Do tego czasu sytuacja będzie napięta, ale bez punktu zwrotnego" - powiedział.

"Ważne będzie też stanowisko IMF. Zobaczymy jak Fundusz odniesie się do braku porozumienia z Grecją" - dodał Popławski.

Oprócz wydarzeń związanych z kryzysem greckim, w tym tygodniu inwestorzy zwrócą uwagę na dane z amerykańskiego rynku pracy. W piątek USA opublikuje tzw. pay-rolle.

"Z pewnością nie będzie to publikacja, która w cień usunie Grecję. Dane musiałyby znacząco odchylić się od oczekiwań, by ta publikacja przełożyła się na notowania rynkowe" - dodał Popławski.

Dodał, że kierunkiem, w którym podążać będzie złoty jest "4,20 i wyżej".

RYNEK DŁUGU TAKŻE W DUŻEJ NIEPEWNOŚCI

Andrzej Bowtruczuk, diler SPW z mBanku, także ocenia, że kluczowym momentem w bieżącym tygodniu będzie niedzielne referendum w Grecji.

"Rynek żyje tylko sprawą grecką. Polski dług porusza się za rynkami bazowymi oraz za rynkami peryferyjnymi. Rentowności stopniowo idą w górę, ale nie ma dramatu" - powiedział PAP Bowtruczuk.

"Dzieje się dużo, sytuacja jest napięta i niepewna. Wiele wyjaśni referendum. Do tego czasu nie widzę czynników, które mogłyby mieć wpływ na rynek" - powiedział Bowtruczuk.

poniedziałek poniedziałek poniedziałek
15:35 12:45 9:30
EUR/PLN 4,1904 4,1958 4,1970
USD/PLN 3,7711 3,7726 3,7869
EUR/USD 1,1111 1,1122 1,1082
OK0717 2,00 2,00 1,96
PS0420 2,77 2,78 2,71
DS0725 3,34 3,34 3,37