- Prace zmierzające do wejścia spółki na giełdę zostały zawieszone do czasu poprawienia sytuacji na warszawskim parkiecie. Spokojnie będziemy na to czekać - poinformował w poniedziałek prezes Grupy Glinik, Mieczysław Brudniak.

Glinik zamierzał pozyskać z publicznej emisji około 100 mln zł. Pieniądze miały zostać przeznaczone na realizację planów inwestycyjnych dotyczących przedsięwzięć technologicznych w spółkach grupy oraz zaplanowanych przejęć innych firm.

Jak zaznaczył prezes, wobec braku pieniędzy z emisji akcji, spółka zaplanowane, bieżące inwestycje sfinansuje z własnych środków.

- Giełda to nasz plan docelowy, obecnie pracujemy nad modyfikacją strategii grupy, uwzględniającej przesunięcie w czasie planów giełdowych - dodał Brudniak.

Reklama

Obecnie blisko 90 proc. walorów akcji Grupy Glinik SA posiada firma Invest Glinik, należąca do menedżerów i załogi firmy. Po przeprowadzaniu emisji, większościowy pakiet nadal miałby pozostać w jej rękach.

Skonsolidowane przychody grupy Glinik wyniosły w zeszłym roku 466 mln zł, a zysk netto osiągnął 22 mln zł. 33 proc. sprzedaży grupy stanowiła sprzedaż eksportowa.

W skład grupy wchodzi m.in. Zakład Maszyn Górniczych (do górnictwa trafia ok. 20 proc. produkcji grupy), spółka Narzędzia i Urządzenia Wiertnicze (wytwarza sprzęt nie tylko do odwiertów w górnictwie ropy czy gazu, ale i np. do poszukiwania wody w krajach arabskich) oraz kuźnia, produkująca rozmaite odkuwki. Grupa zatrudnia blisko 2250 osób.

PAP