Londyński FTSE 100 osiągnął na zamknięciu wzrost o 3,2 proc., pomimo informacji o tym, że inflacja w Wielkiej Brytanii osiągnęła najwyższy poziom od 16 lat.

Inwestorzy we Frankfurcie zlekceważyli głosy analityków mówiących, że największa europejska gospodarka "stoi na krawędzi recesji", i DAX zakończył wtorkową sesję na 2,7-proc. plusie.

Również paryski CAC 40 wzrósł do końca notowań o 2,8 proc.

Rynki finansowe żywo zareagowały na ogłoszenie przez amerykański rząd decyzji, że zainwestuje on 250 miliardów dolarów, przejmując udziały w bankach, a więc dokonując ich częściowej nacjonalizacji. Dow Jones wzrósł o 0,6 proc.

Reklama

Dobre informacje napływały też z Japonii, jeszcze przed rozpoczęciem notowań w Europie. Ostatecznie indeks Nikkei zanotował rekordowy wzrost o 14 proc. Japońska giełda nadrabiała we wtorek zaległości, ponieważ w poniedziałek była zamknięta z powodu świąt.

AL, PAP/AP