Oczekiwana rentowność inwestycji w mieszkanie na wynajem w największych miastach Polski wynosi 4,77 proc. To najwyższa wartość w historii wskaźnika, obliczanego od połowy 2010 roku

Oczekiwana rentowność inwestycji w mieszkanie na wynajem w największych miastach Polski wynosi 4,77 proc. To najwyższa wartość w historii wskaźnika, obliczanego od połowy 2010 roku, wynika z raportu Domiporta.pl i Home Broker.

"Już dwa miesiące temu notowania wskaźnika obrazującego potencjał inwestycji w mieszkanie na wynajem był najwyższy w historii, od tego czasu zanotowaliśmy dalszy wzrost, o 17 punktów bazowych" - czytamy w komunikacie podsumowującym raport.

Jak wynika z raportu, spośród siedmiu analizowanych przez Home Broker i Domiporta.pl miast najlepiej prezentuje się Gdańsk. Według aktualnych danych, średnia oczekiwana rentowność z inwestycji w mieszkanie na wynajem wynosi tam dziś w ujęciu netto 5,96 .

"Aktualna oczekiwana rentowność inwestycji w mieszkanie na wynajem w Warszawie wynosi 5,02% netto i jest to trzeci najwyższy wynik w historii (lepiej mieszkania na wynajem rokowały tylko jesienią 2012 r.)" - czytamy w komunikacie.

Reklama

Jak podano w raporcie, ze mieszkanie w Warszawie trzeba zapłacić o 45 proc. więcej niż w Gdańsku (średnio 7 423 zł za m2), ale za to i stawki najmu są najwyższe, bo średnio jest to 47,50 zł za m2.

"Niezmiennie najtańszym z analizowanych przez Home Broker i Domiporta.pl miast pozostaje Łódź. Kupujący płacą tam za metr mieszkania niewiele ponad połowę tego co w Warszawie (aktualnie 3 863 zł), ale i na kokosy z najmu nie ma co liczyć (średnio 25,58 zł za m2 miesięcznie). Łącznie daje to jednak bardzo przyzwoite 4,81 proc. zysku netto w skali roku" - podano w komunikacie.

Jedynie w Krakowie oczekiwana rentowność najmu w ujęciu netto jest niższa niż 4 proc., podkreślono w materiale.

Rentowność najmu wyliczana jest na podstawie cen transakcyjnych mieszkań i stawek najmu w największych ośrodkach miejskich. Obliczenia uwzględniają fakt, że nie przez cały czas mieszkanie będzie wynajęte, a także podatek oraz koszty związane z opłatami dla wspólnoty lub spółdzielni.

>>> Czytaj też: Nowe mieszkania najmniejsze od dekady