W ciągu tego tygodnia indeks RTS spadł o 21 proc., a MICEX - o 14 proc. Od maja, gdy były na rekordowych wyżynach, oba wskaźniki straciły już ok. 70 proc.

Początek dnia nie zwiastował takiego rozwoju wydarzeń. Po pierwszych 20 minutach indeks RTS zyskiwał 2,03 proc., zaś MICEX - 4,23 proc.

Według analityków, do kolejnej fali wyprzedaży doprowadził wicepremier i minister finansów Aleksiej Kudrin, który oświadczył w Dumie, że rząd Rosji prognozuje dalszy spadek indeksów giełdowych i cen ropy naftowej.

-Następuje twarda recesja w gospodarce światowej - ocenił Kudrin. - Według najnowszych prognoz, wzrost PKB w USA i krajach strefy euro wyniesie (w 2009 r.) ok. zera procent. Takiego spadku wzrostu gospodarczego nie było ani razu w ciągu ostatnich 18 lat – dodał.

Reklama

Kudrin poinformował też, że w sierpniu i wrześniu inwestorzy wycofali z Rosji 33 mld dolarów.

W środę i czwartek oba moskiewskie parkiety też ostro dołowały. W czwartek wskaźnik RTS zjechał o 9,52 proc., a MICEX - o 9,11 proc. W środę straciły - odpowiednio - 9,26 proc. i 8,67 proc.

Żuk, PAP