W 2012 r. Unia Europejska odpowiadała za 9 proc. emisji gazów cieplarnianych na świecie. Z każdym rokiem kraje Europy redukują emisję gazów. Niestety globalna sytuacja klimatyczna wcale nie ulega poprawie ponieważ w innych częściach świata, szczególnie w krajach rozwijających się, emisja rośnie. Zobacz, który kraj w Europie najbardziej truje środowisko.

Niemcy największym trucicielem w UE

Według danych Eurostatu łączna emisja gazów cieplarnianych w Unii Europejskiej w 2012 r. była na poziomie 4,683 mld ton ekwiwalentu CO2, z czego za około 70 proc. zanieczyszczeń odpowiada tylko sześć państw.

Największym trucicielem w UE są Niemcy, które w 2012 r. wypuściły do atmosfery gazy cieplarniane o wartości odpowiadającej 965 mln ton ekwiwalentu CO2. Kolejne to Wielka Brytania (615 mln ton CO2), Francja (507 mln ton), Włochy (471 mln tom). Polska jest piątym największym trucicielem w UE. W 2012 roku z naszych kominów i rur wydechowych dostało się do atmosfery 401 mln ton ekwiwalentu CO2. Pierwszą szóstkę zamknęła Hiszpania z wynikiem 354 mln ton.

>>> Czytaj też: Cała prawda o energii odnawialnej: kosztuje więcej, niż przynosi korzyści

Reklama

Unia Europejska nie ustaje w wysiłkach, żeby obniżyć emisje gazów cieplarnianych i osiągnąć ambitne cele, jakie stoją przed państwami członkowskimi do 2020 roku w ramach pakietu klimatyczno-energetycznego i protokołu z Kioto. Według danych Komisji Europejskiej w 2014 r. szacowane całkowite emisje w UE były o 4 proc. niższe niż w 2013 r., tj. o ok. 23 proc. poniżej poziomu z 1990 r.

Kraje bałtyckie najszybciej zmniejszają emisję gazów cieplarnianych

Wśród państwach członkowskich UE liderami redukcji są kraje bałtyckie oraz Rumunia, które od 1990 do 2012 roku zmniejszyły emisję gazów cieplarnianych o ponad połowę. Na Łotwie emisja CO2 zmniejszyła się o 57,1 proc., na Litwie o 55,6 proc., w Estonii o 52,6 proc. i Rumunii o 52,0 proc.

Kolejne były: Bułgaria (-44,1 proc.), Słowacja (-41,3 proc.), Węgry (-36,3 proc.) i Czech (-32,7 proc.).

W ciągu 22 lat Polska zdołała zredukować emisję o 14,1 proc. Do czołówki wiele nam brakuje, jednak biorąc pod uwagę strukturę polskiej energetyki opartej na węglu, ten wynik wcale nie jest zły. Tym bardziej, że w UE znalazło się osiem państw które między rokiem 1990 a 2012 zwiększyły emisję gazów do atmosfery. Wzrost odnotowano na Malcie (+ 57,3 proc.), na Cyprze (+ 47,7 proc.), Hiszpanii (+ 22,5 proc.), w Portugalii (+ 14,9 proc.), w Irlandii (+ 7,0 proc.), w Grecji (+ 5,7 proc.), Austria (4,0 proc.) i Słowenii (+ 2,7 proc.).

Na poziomie całej UE, emisje były 17,9 proc. poniżej poziomu z 1990 roku.

Najwyższy udział odnawialnych źródeł energii ma Szwecja

Od 2004 roku udział źródeł odnawialnych w końcowym zużyciu energii brutto wzrosły znacznie we wszystkich państwach członkowskich UE. W ciągu ostatnich 10 lat trzynaście państw co najmniej podwoiło udział odnawialnych źródeł energii.

Najbardziej proekologiczną energetykę ma Szwecja, gdzie w 2013 roku udział odnawialnych energii w zużyciu brutto wynosił 52,1 proc. Kolejne, z dużo niższym udziałem czystej energii są: Łotwa (37,1 proc.), Finlandia (36,8 proc.) i Austria (32,6 proc.).

>>> Czytaj też: Czwarta rewolucja przemysłowa. Czeka nas „technosukces” czy „technozagłada”?

Najniższy odsetek źródeł ekologicznych energii odnotowano w Luksemburgu (3,6 proc.), na Malcie (3,8 proc.), Holandii (4,5 proc.) oraz w Wielkiej Brytanii (5,1 proc.).
W Polsce w 2013 r. 11,3 proc. energii pochodziło ze źródeł odnawialnych.

Na poziomie UE, udziału energii ze źródeł odnawialnych w końcowym zużyciu brutto, osiągnął 15,0 proc. w 2013 roku.