- Niska ściągalność mandatów
- Kara za niewskazanie kierowcy
- Unikanie poczty nie pomoże
- 25-proc. zniżki za szybkie opłacenie mandatu
- Specjalny rejestr pojazdów
Jak wynika z danych Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w ubiegłym roku ściągalność mandatów za wykroczenia zarejestrowane przez automatyczny dozór była na poziomie 60 proc. Jak widać spora część kierowców uniknęła kary. Niska skuteczność egzekucji skłoniła resort infrastruktury do opracowania zmian legislacyjnych, które nałożą na właścicieli pojazdów większą odpowiedzialność za osoby, którym powierzają swoje pojazdy.
Niska ściągalność mandatów
Jednym z przyczyn przedłużania się procedury egzekucji jest przepis, który nakładał na GITD obowiązek ustalenia tożsamości kierowcy, który przekroczył przepisy. To czasochłonne i w wielu przypadkach nieskuteczne postępowanie wyjaśniające znacznie przedłużało proces wręczenia mandatu. Rezultatem przedłużającej się procedury było przedawnienie sprawy na podstawie art. 45 Kodeksu wykroczeń, który przewiduje roczny termin karalności od momentu popełnienia czynu.
Kara za niewskazanie kierowcy
Aby ukrócić „problemy z niepamięcią” właścicieli i posiadaczy pojazdów Ministerstwo Infrastruktury nałoży na nich obowiązek przedstawienia pełnych danych osoby, która w momencie rejestracji wykroczenia siedziała za kierownica pojazdu. Nowe przepisy wprowadzą też obowiązek pisemnej deklaracja sprawcy, w której osoba wskazana przez właściciela potwierdzi swoją winę lub odmówi przyjęcia mandatu.
Aby „poprawić pamięć” właścicieli pojazdów resort przewiduje kary za niewskazanie kierowcy, który prowadził pojazd w chwili rejestracji wykroczenia. W przypadku wykroczenia karą ma być grzywna w wysokości dwukrotności mandatu, jednak nie mniej niż 800 zł. W przypadku poważniejszych wykroczeń, „zapominalskiemu” właścicielowi grożą o wiele większe sankcje. W przypadku stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego grzywna wyniesie co najmniej 2000 zł, natomiast w przypadku przestępstwa, najniższa grzywna to 4000 zł.
Unikanie poczty nie pomoże
Innym, popularnym wśród kierowców sposobem przedłużania procedury, jest nieodbieranie korespondencji z GITD. Jednak i na ten „sposób” resort szykuje bat. Dla właścicieli samochodów, którzy będą unikali odbioru urzędowej korespondencji z GITD, resort przewiduje dodatkowe kary porządkowe.
25-proc. zniżki za szybkie opłacenie mandatu
Zmiany szykowane przez resort przewiduję nie tylko kary, ale i zachętę do szybkiego zamknięcia sprawy. Dla sprawcy wykroczenia, który w ciągu 14 dni od otrzymania wezwania przyzna się do winy i opłaci grzywnę, resort przewiduje 25-proc. zniżkę na mandat.
Specjalny rejestr pojazdów
Ministerstwo Infrastruktury planuje utworzyć specjalnego rejestru do którego trafią pojazdy, których właściciele nie wskazali sprawcy wykroczenia. Dostęp do tej bazy będzie miała Policja i ITD. W przypadku pojazdów zarejestrowanych w Polsce, których właściciele unikają wskazania sprawcy, możliwe będzie zatrzymanie dowodu rejestracyjnego.
Resort przewiduje też zmiany wobec kierowców zagranicznych. Pojazd zarejestrowany za granicą, który jest w rejestrze, będzie mógł być odholowania na parking strzeżony. Aby tego uniknąć kierowca będzie musiał natychmiast opłacić grzywnę w formie kaucji.
Zniknie luka prawna
W ramach reformy Inspekcja Transportu Drogowego dostanie statusu oskarżyciela publicznego w sprawach o niewskazanie sprawcy wykroczenia. Zmiana ta usunie lukę prawną, prze którą wiele spraw zostało umorzonych przez sądy z powodu braku formalnych uprawnień GITD.
Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?
Jeżeli prace nad zmianami będą przebiegać zgodnie z harmonogram prac legislacyjnych, to nowe przepisy mogą zostać uchwalone już w 2025 roku.