Wycofywane pieniądze te przeznaczane są na zakup walut, co doprowadziło do rekordowej ceny dolara - oświadczył szef NBU Wołodymyr Stelmach.

W czwartek w ukraińskich kantorach 1 USD sprzedawano aż za 6,15 hrywny. NBU przygotowuje się w związku z tym do interwencji na rynku walutowym.

Ukraińcy oczekują, że ich system finansowy zostanie wsparty przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW), którego przedstawiciele spotykali się w ostatnich dniach z władzami w Kijowie.

Pomimo zapewnień premier Julii Tymoszenko, że decyzja w sprawie kredytu dla Ukrainy zapadnie w środę, MFW dotychczas nie wypowiedział się w tej sprawie.

Reklama

Wcześniej szefowa ukraińskiego rządu twierdziła, że w związku ze światowym kryzysem finansowym MFW może udzielić Kijowowi pożyczki w wysokości od 3 do 14 mld dolarów.

Walka z następstwami światowego kryzysu finansowego utrudniona jest na Ukrainie przez sytuację polityczną, skomplikowaną oczekiwaniem na wyznaczone przez prezydenta Wiktora Juszczenki wcześniejsze wybory parlamentarne.

Licząc na kredyt od MFW przeciwny wyborom blok premier Tymoszenko od kilku dni blokuje posiedzenia parlamentu, nie pozwalając ani na głosowanie nad pakietem ustaw antykryzysowych, ani na debatę w sprawie finansowania wyborów.

AL, PAP