Na Ukrainie wszedł dziś w życie rządowy zakaz wwozu towarów na Krym. Na okupowany przez Rosję półwysep można zabrać jedynie osobiste rzeczy. To efekt kilkumiesięcznej blokady prowadzonej przez krymskich Tatarów i inne ukraińskie organizacje.

Krymscy Tatarzy od 20 września zeszłego roku prowadzili blokadę towarową Krymu. Nie pozwalali na wwóz towarów z Ukrainy kontynentalnej. Jak twierdzili, na handlu z Ukrainą zarabiają Rosjanie odpowiedzialni za represje wobec Tatarów i innych nastawionych pro-ukraińsko mieszkańców półwyspu.

Rząd Arsenija Jaceniuka miesiąc temu zdecydował o prawnym usankcjonowaniu blokady. Postanowienie o ograniczeniach weszło w życie dzisiaj.

Na okupowany przez Rosjan Krym zabrania się wwożenia z Ukrainy kontynentalnej towarów. Zakazem nie są objęte rzeczy osobiste, ale też ważne z humanitarnego punktu widzenia artykuły spożywcze, oraz pomoc humanitarna. Zakaz obowiązuje na wwóz i wywóz towarów.

Tatarzy na wszelki wypadek nie opuszczają punktów kontrolnych. Jak zapowiadają, ich przedstawiciele będą obserwować, czy i jak służby graniczne wypełniają decyzję rządu.

Reklama

>>> Czytaj też: Ropa będzie jeszcze tańsza? Zachód zniósł sankcje wobec Iranu