Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zyskuje 1,3 proc. i jest wyceniana po 46,85 USD za baryłkę.

Ceny ropy odbijają względem wczorajszego zamknięcia, gdy surowiec był najtańszy od dwóch miesięcy.

"Z reguły, gdy cena ropy spada do poziomu 44-45 USD widzimy dużą aktywność kupujących" - powiedział Angus Nicholson, analityk IG Ltd. z Melbourne.

"Na pewno na rynku są aktywni uczestnicy, którzy będą chcieli kupować ropę przy takiej cenie" - dodał.

Reklama

Środowe dane o zapasach ropy w USA były mniej więcej zgodne z oczekiwaniami rynku, zaskoczył natomiast wzrost zapasów benzyny i pozostałych paliw.

Zapasy ropy naftowej w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 2,55 mln baryłek do 521,8 mln baryłek. Oczekiwano tymczasem spadku o 3 mln baryłek. Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, wzrosły o 4,06 mln baryłek, a zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 1,21 mln baryłek.

Ilość ropy w amerykańskich magazynach spada od 8 tygodni i jest to najdłuższy taki okres od czerwca 2015 r. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę sezon wakacyjny w USA, zapasy ropy w Stanach są najwyższe od dekady o tej porze roku, a zapasy benzyny kolejny tydzień utrzymują się znacznie powyżej pięcioletniej średniej.