Wpływy AfD rosną już też na zachodzie Niemiec

Dziennik „Tages-Anzeiger” ocenił w poniedziałek, że wynik wyborów w położonej na zachodzie Niemiec Nadrenii Północnej-Westfalii to kolejny z serii sukcesów wyborczych AfD. Na wschodzie kraju partia ta ugruntowała już swoją pozycję, ale jej wpływy rosną też w zachodniej części kraju - podkreślił.

To zła wiadomość dla koalicji rządzącej Niemcami pod przewodnictwem kanclerza Friedricha Merza, który zadeklarował, że powstrzyma AfD - oceniła szwajcarska gazeta, dodając, że dotychczasowe rządy chadeka przypominają skłóconą koalicję jego poprzednika, socjaldemokraty Olafa Scholza. „Odzwierciedlają to słabe wyniki sondaży – trend, który ma wpływ na wybory samorządowe. AfD na tym korzysta, ponieważ według badań jej wyborcy przywiązują dużą wagę do kwestii krajowych również w wyborach lokalnych” - wskazał „Tages-Anzeiger”.

Strategia izolowania AfD nie działa

Zdaniem „Neue Zuercher Zeitung” po wyborach w Nadrenii Północnej-Westfalii w środowiskach lewicowo-liberalnych-zielonych i chadeckich „znów będzie słychać płacz i zgrzytanie zębów”. Dotychczasowa strategia izolowania AfD i „walki z prawicą” nie działa, a wręcz przyciąga nowych wyborców - stwierdził dziennik wydawany w Zurychu.

„NZZ” zwrócono uwagę, że w 2026 r. odbędą się wybory do parlamentów Saksonii-Anhaltu i Meklemburgii-Pomorza Przedniego, na wschodzie kraju. Prowadząca w sondażach AfD ma duże szanse na zwycięstwo w obu landach, które dałoby jej prawo nominowania premierów.

W niedzielnych wyborach w samorządowych w Nadrenii Północnej-Westfalii wygrała chadecka CDU z wynikiem 33,3 proc., wyprzedzając socjaldemokratyczną SPD - 22,1 proc. To najgorsze wyniki tych partii w landzie w historii RFN. Od 2017 r. w landzie tym rządzi CDU, w tym od trzech lat w koalicji z Zielonymi. Zielonoi w niedzielę ponieśli dotkliwą porażkę, zdobywając 13,5 proc. głosów, czyli o 6,5 pkt proc. mniej niż w poprzednich wyborach w 2020 r. Spektakularny sukces odniosła AfD, która niemal potroiła swój poprzedni wynik – z 5,1 do 14,5 proc.