Zysk operacyjny wyniósł 5,04 mln zł wobec 0,43 mln zł straty rok wcześniej.

Reklama

Przychody ze sprzedaży sięgnęły 11,02 mln zł w IV kw. 2020 r. wobec 0,13 mln zł rok wcześniej.

W całym 2020 r. spółka miała 7,16 mln zł zysku netto w porównaniu z 1,08 mln zł straty rok wcześniej, przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 20,47 mln zł w porównaniu z 0,2 mln zł rok wcześniej.

"Bardzo dobre wyniki za 2020 rok, pokazały naszym akcjonariuszom i inwestorom, że potrafimy skutecznie wprowadzać nowe technologie w coraz szerszy zakres badań i generować przy tym zysk. Przewagą oferowanych przez nas metod jest to, że pomimo dużego zróżnicowania czynników chorobotwórczych jak bakterie, wirusy, grzyby pozwalają one na kompleksową, szybką, czułą i wysoce specyficzną diagnostykę najczęstszych patogenów wywołujących infekcje wybranych układów w naszym ciele. Z drugiej strony dziś, w realiach mutującego koronawirusa trzeba koncentrować się i na testowaniu, i na sekwencjonowaniu, które pozwala na identyfikację szczepów i podejmowanie odpowiednich działań zaradczych. Dlatego 2021 rok będzie dla nas okresem upowszechniania sekwencjonowania nanoporowego w walce z wirusami i poszukiwania partnerów do tych badań" - powiedział prezes genXone Michał Kaszuba, cytowany w komunikacie.

Spółka podała, że w IV kw. ub. roku tempa nabrały prace w innowacyjnym projekcie Nanobiome, którego celem jest określenie wpływu mikrobioty na ogólnie rozumiane zdrowie człowieka. Korzystając z metody badawczej Whole Metagenome Sequencing w technologii nanoporowej, spółka ma dostęp do niedostępnych do tej pory informacji o bakteriach zasiedlających ludzkie jelita. GenXone prowadzi ponadto rozmowy z zainteresowanymi partnerami biznesowymi, dotyczące dopracowania formy zbierania danych pod kątem potrzeb konkretnych grup odbiorców.

Laboratorium spółki wykonało ponad 86 tys. testów identyfikujących koronawirusa SARS-CoV-2 w 2020 roku. W styczniu tego roku specjaliści z genXone zidentyfikowali pierwszy w Polsce przypadek brytyjskiej mutacji koronawirusa.

"Spółka dzięki inwestycjom w najnowsze technologie badawcze opracowuje i wprowadza na rynek innowacyjne panele do diagnostyki wirusów odpowiedzialnych za choroby i infekcje układu pokarmowego, oddechowego, nerwowego oraz moczowo-płciowego. Od marca 2020 roku, czyli od początku pandemii w Polsce, laboratorium genXone prowadzi także testy molekularne na obecność koronawirusa" - czytamy także.

Spółka wprowadziła do oferty najnowszą wersję testu identyfikującego SARS-CoV-2, który umożliwia identyfikację zestawu aż 4 genów charakterystycznych dla tego patogenu

"W ramach naszej strategii i bazując na stale unowocześnianym potencjalne laboratoryjnym będziemy dzielić się posiadaną unikatową technologią badawczą. Nie chodzi tylko o badania koronawirusa, ale właśnie one mogą być doskonałą okazją dla tak potrzebnego rozwoju specjalistycznych badań w Polsce. Posiadamy odpowiednią technologię cyfrową do prowadzenia badań i tworzenia baz danych. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby powstała centralna baza danych, która znacznie ułatwiłaby decyzyjność i przekazywanie informacji bezpośrednio do służb nadzorujących problem epidemii w skali kraju" - zaznaczył Kaszuba.

Dodał, że spółka pozytywnie ocenia rządowy projekt, który dotyczyć będzie sekwencjonowania na szeroką skalę pozytywnych próbek na obecność wirusa COVID-19 i tworzenia bazy wiedzy z pozyskiwanych informacji.

"Ta inicjatywa, która mamy nadzieję zostanie skutecznie wcielona w życie, jest ważna i potrzebna przede wszystkim ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne Polaków. Ale jest też istotną okazją do nadania badaniom koronawirusa prowadzonym w kraju w pełni światowego wymiaru"- podkreślił prezes.

GenXone S.A. działa w branży biotechnologicznej i zajmuje się wykorzystaniem technologii sekwencjonowania nanoporowego (NGS) w wielu obszarach nauki i biznesu, m.in. w diagnostyce genetycznej, przemyśle spożywczym, weterynarii czy rolnictwie. Akcje spółki są notowane na NewConnect od 2020 r.

(ISBnews)