"Dostawy do Rosji zostają wstrzymane ze skutkiem natychmiastowym" - podała w komunikacie firma The Absolut Company. Cytowana w oświadczeniu prezes Stephanie Durroux podkreśliła, że firma "musi dbać o pracowników oraz partnerów i nie narażać ich na masową krytykę".

W Szwecji pierwotną decyzję producenta wódki Absolut o wznowieniu eksportu do Rosji skrytykował premier Szwecji Ulf Kristersson, który krok ten nazwał "bardzo dziwnym działaniem".

Szwedzka europarlamentarzystka Karin Karlsbro wezwała The Absolut Company do natychmiastowego wstrzymania eksportu do Rosji. "Jest to aktywne działanie, które w praktyce wspiera rosyjską wojnę przeciwko Ukrainie i przeciwdziała międzynarodowym sankcjom" - podkreśliła Karlsbo w liście do szefowej firmy. Polityk działanie producenta wódki nazwała "kpiną ze wszystkich, którzy obecnie walczą o przetrwanie i istnienie Ukrainy".

Inni szwedzcy politycy w mediach społecznościowych nawołują konsumentów, by zbojkotowali markę Absolut. "To wstyd! Przestańcie kupować Absolut Vodka!" napisał na Twitterze parlamentarzysta prawicowych Szwedzkich Demokratów Bjoern Soeder. "Absolut Putin" - napisał socjaldemokratyczny poseł i były minister spraw wewnętrznych Anders Ygeman.

Reklama

Do apelu zastosowali się restauratorzy prowadzący znane lokale w Sztokholmie - Riche, Sturehof oraz Luzette, a także Yaki-Da, Skanshof oraz Tyska bron w Goeteborgu, którzy ogłosili wstrzymanie sprzedaży alkoholi Absolut. Natomiast dyrekcja Muzeum Regionalnego w Kristianstad w Skanii zrezygnowała z planowanej wystawy designu związanego z marką Absolut. Jak podawały media, do protestu chcieli dołączyć również rolnicy uprawiający pszenicę na potrzeby fabryki alkoholi.

Wódka pod marką Absolut wytwarzana jest od 1979 roku w Ahus na południu Szwecji. W 2008 roku firma The Absolut Company została sprzedana przez szwedzkie państwo francuskiemu koncernowi spirytusowemu Pernod Ricard.

Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)