Rosyjską armię w żywność zaopatrują 32 firmy - kontrahenci państwowej spółki Wojentorg. Tylko 27 z nich ujawniło sprawozdania finansowe za 2022 roku - jest to zgodne z prawem, które stanowi, że przedsiębiorstwo może nie publikować danych o dochodach i wydatkach, jeśli zawierają one tajemnice państwowe. Z ujawnionych dokumentów wynika, że jedynie zyski dostawców żywności dla armii wzrosły ponad dwukrotnie w pierwszym roku wojny i prawie trzykrotnie od 2020 roku.

Jedna z firm jest własnością francuskiej Elis

Większość z przedsiębiorstw posiadających kontrakty z Wojentorgiem - 18 z 32 - powiązana była z Prigożynem, za życia nazywanym "kucharzem Putina" (z uwagi na usługi cateringowe nie tylko dla wojska, lecz również na potrzeby Kremla oraz innych podmiotów państwowych). Dziennikarze portalu Wiorstka ustalili, że w 2022 r. przypadło na nie 89 proc. zysków wszystkich kontrahentów związanych z armią - od początku wojny firmy powiązane z Prigożynem zarobiły niemal 5 mld rubli (ponad 50 mln USD).

Reklama

Nieudany czerwcowy bunt Prigożyna oraz jego śmierć w niewyjaśnionej jak dotąd oficjalnie katastrofie lotniczej, do której doszło 23 sierpnia, nie spowodowały zerwania umów - twierdzą dziennikarze Wiorstki. Zwiększył się również zysk kontrahentów Wojentorgu w zakresie dostaw odzieży i jej prania. Niektóre z nich również ukrywają swoje raporty finansowe, część też powiązana była z Prigożynem. Wiorstka zauważa, że jedna z firm - za pośrednictwem innej spółki - jest własnością francuskiej firmy Elis. Firma nie odpowiedziała na prośbę dziennikarzy Wiorstki o komentarz.