Duńskie laboratorium Novo Nordisk zainwestuje w ciągu najbliższych pięciu lat 2,1 mld euro w swój zakład produkcyjny w Chartres w departamencie Eure-et-Loir –w czwartek oficjalnie ogłosił prezydent Emmanuel Macron w towarzystwie ministrów zdrowia Aureliena Rousseau i ministra przemysłu Rolanda Lescure'a.

Novo Nordisk wyprzedziło LVMH

Zapytane przez dziennik „Liberation” miasto Chartes twierdzi, że nie udostępniło żadnej pomocy finansowej ani specjalnych ułatwień umożliwiających nabycie gruntów przeznaczonych pod rozbudowę fabryki. „Zostały sprzedane po cenie rynkowej” – precyzuje miasto.

Reklama

Mieszczący się w Bagsværd pod Kopenhagą Novo Nordisk we wrześniu stało się największą spółką. z uwagi na kapitalizację rynkową w Europie, wyprzedzając luksusowego giganta LVMH.

W ubiegłym roku firma wygenerowała 7,4 mld euro zysku netto, przy 23,7 mld euro obrotów. Wysoka rentowność wynika w szczególności ze specjalizacji w leczeniu schorzeń przewlekłych, takich jak cukrzyca czy otyłość, dotowanych przez państwo.

Macron przedstawił plan przeniesienia produkcji leków do Francji i Europy

Inwestycja Duńczyków jest jedną z największych we Francji po uruchomionej w maju w Dunkierce fabryki baterii elektrycznych –wskazuje Pałac Elizejski. Tylko w 2023 r. grupa podaje, że zainwestowała dziesięć miliardów euro w całą swoją bazę produkcyjną, w tym w „strategiczną” fabrykę w Chartres, z leków której codziennie na całym świecie będzie korzystać ponad dziesięć milionów diabetyków. W ten sposób przyczyni się również do „bitwy handlu zagranicznego” Francji, ponieważ 90–95 proc. jej produkcji trafia na eksport - podkreśla Pałac Elizejski.

W czerwcu prezydent Macron przedstawił plan przeniesienia produkcji leków do Francji i Europy, aby zaradzić strukturalnym niedoborom – wywołanym kryzysem Covid-19 – antybiotyków i paracetamolu.

Dyrektor generalny Novo Nordisk podziękował prezydentowi i rządowi francuskiemu za „zaangażowanie” w projekt. „Jeśli Europa chce osiągnąć swoje ambicje strategicznej autonomii, musi generować takie działania” – zauważył.

Z Paryża Katarzyna Stańko