W naszych gospodarstwach domowych sprzęt RTV i AGD pożera 50 proc. energii. Najbardziej energożernym sprzętem jest lodówka, która chodzi 24/7. Tu jest paradoks, że mimo wydawania na sprzęt z roku na rok coraz więcej, to nadal zdecydowanie poniżej tego, co widzimy w Europie Zachodniej (…) - podkreśla Łopalewski dla DGP. To mówi nam jako branży, że wciąż dużo przed nami jeśli chodzi o edukację, bo zmieniając lodówkę z pracującej 10 lat klasy A na najbardziej nowoczesną, energooszczędną, przyniosłoby to oszczędność ok. 400-500 zł rocznie - dodaje.