Producent iPhone’a pochwalił się właśnie rekordowym kwartalnym przychodem w wysokości prawie 124 mld dol., co spowodowało w czwartek wzrost wyceny spółki o 11 proc. Wyniki Apple znacznie przewyższyły oczekiwania analityków. Również powyżej prognoz była sprzedaż w każdej kategorii produktów (poza iPadem).

Wood podkreśla, że firma świetnie poradziła sobie z pandemią i określił ją mianem „pociągu towarowego”.

CEO Apple Tim Cook przyznał jednak w wywiadzie dla CNBC, że inflacyjna presja wpływa na firmę. Chociażby w zakresie kosztów transportu. „Staramy się wyceniać nasze produkty na podstawie wartości, którą posiadają” – powiedział. Jak prawie każda inna firma elektroniczna, Apple również boryka się z problemami z łańcuchem dostaw. „Apple radzi sobie lepiej niż inne, ale nie jest całkowicie odporne” – powiedział Wood. Cook dodał, że spodziewa się poprawy sytuacji związanej z łańcuchem dostaw w marcu, ale nie twierdzi, że znikną one zupełnie.

Reklama

Analitycy nie są zgodni co do tego, jak Apple poradzi sobie w pierwszym kwartale tego roku. Istnieje wiele ryzyk; wspomniane łańcuchy dostaw, spadek zdolności nabywczych konsumentów i spowalniająca gospodarka Chin.