- Fundamenty wzrostu gospodarczego
- Dlaczego Polska odniosła sukces?
- Sektory przyszłości i optymistyczne prognozy
- Wyzwania do pokonania
- Bezpieczeństwo to nie koszt, lecz konieczność
Panel dyskusyjny moderowany przez Krzysztofa Berendę, dziennikarza RMF FM, przyciągnął czołowych przedstawicieli polskiego sektora finansowego, akademickiego i inwestycyjnego. Do dyskusji zasiedli Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista oraz dyrektor Centrum Analiz i Transformacji Cyfrowej Banku Pekao S.A., Jarosław Dąbrowski, członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego, Mariusz Juszczyk, wiceprezes zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju, prof. Grzegorz Mazurek, rektor Akademii Leona Koźmińskiego, oraz Magdalena Polan, szefowa badań makroekonomicznych w PGIM Fixed Income.
Panel dyskusyjny poprzedziła prezentacja raportu badawczego „Poland’s Moment: How It Got Rich, How It Transforms Into a Smart and Resilient Economy” (w wolnym tłumaczeniu „Czas Polski: jak się wzbogaciła, jak przekształca się w inteligentną i odporną gospodarkę” – konferencja odbywała się w języku angielskim). Ernest Pytlarczyk przedstawił w niej syntetyczną diagnozę sukcesu gospodarczego Polski oraz plan transformacji na najbliższą dekadę.
Fundamenty wzrostu gospodarczego
Jak wskazuje raport, Polska w ciągu ostatnich dwóch dekad stała się jednym z liderów wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej. Pomimo globalnych kryzysów – pandemii COVID-19 czy wojny w Ukrainie – polska gospodarka wykazała się nadzwyczajną odpornością. Niski poziom długu publicznego, silny sektor bankowy, stabilna waluta i rosnące inwestycje zagraniczne pozwoliły na utrzymanie wysokiego tempa wzrostu PKB bez istotnych kosztów społecznych.
– Polska jest eksportową potęgą, nie tylko dzięki koncernom międzynarodowym, lecz także dzięki rodzimym firmom zdobywającym rynki zagraniczne – podkreślał Ernest Pytlarczyk. W ciągu dekady przychody sektora eksportowego w Polsce się podwoiły, a eksport usług wiedzochłonnych stanowi już 18 proc. PKB.
Dlaczego Polska odniosła sukces?
Raport wymienia kluczowe czynniki. Są nimi: stabilność makroekonomiczna, wykwalifikowana i konkurencyjna kosztowo siła robocza, integracja z łańcuchami dostaw w regionie, silny rynek wewnętrzny, strategiczne położenie oraz dostęp do rynku Unii Europejskiej i dynamiczny rozwój infrastruktury. Polska, jako największy kraj Europy Środkowo-Wschodniej, dysponuje ponadto zróżnicowaną strukturą gospodarczą i największą pulą talentów w regionie.
– Nie mamy własnych wersji kryzysów azjatyckich czy latynoamerykańskich. Mamy po prostu przewidywalną gospodarkę, i to działa na naszą korzyść – mówił Ernest Pytlarczyk.
Sektory przyszłości i optymistyczne prognozy
Jak wskazuje analiza Banku Pekao S.A., dalszy rozwój Polski będzie zależeć od zdolności do inwestowania w trzech grupach sektorów. O ile pierwszy z nich jest powiązany z teraźniejszością, o tyle drugi i trzeci będą stanowić o ekonomicznym prosperity Polski w przyszłości.
Obecne eksportowe gwiazdy to kilka tradycyjnych sektorów rynku produkcji i przetwórstwa, niemniej – jak podkreślają autorzy raportu – z potencjałem przejścia na produkty premium (żywność i napoje, meble i drewno, chemia konsumencka oraz przetwórstwo tworzyw sztucznych).
Drugi obszar stanowią branże – jak nazwał je ekonomista Pekao – „z wiatrem w żagle”, a więc sektory z istniejącymi kompetencjami i dużym potencjałem. Chodzi o produkcję maszyn rolniczych, przemysł farmaceutyczny (API, biotechnologia), IT i zapewnienie cyberbezpieczeństwa, a także przemysł obronny.
Raport wyodrębnia również nowe obszary kompetencji, wymagające inwestycji i rozwoju. Są nimi nowe materiały i nanotechnologia, części do pojazdów elektrycznych (EV), komponenty dla odnawialnych źródeł energii oraz przemysł kosmiczny i produkcja półprzewodników.
Perspektywy, jakie rysują się przed Polską, są więcej niż optymistyczne. Już za 10 lat, według scenariusza zawartego w raporcie, przegonimy Włochy pod względem PKB per capita i osiągniemy wskaźnik inwestycji na poziomie 25 proc. Ponadto potroi się wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm i zwiększy się udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym do 60 proc. Polska w najbliższej dekadzie ma wybudować 8 tys. km autostrad i dróg ekspresowych oraz 500 km kolei dużych prędkości. Co więcej, budżet państwa ma rocznie przeznaczać 2,5 proc. PKB na badania i rozwój. Średnia długość życia naszych obywatelek i obywateli wydłuży się o pięć lat, a zasób mieszkań zwiększy się o 1,5 mln lokali.
Choć Polska notuje szybki wzrost, i to w skali całej Unii Europejskiej, poziom inwestycji pozostaje jednym z najniższych w regionie. Autorzy raportu sugerują, że konieczne jest nadrobienie zaległości w tym obszarze – szczególnie w infrastrukturze, zielonej energii i technologiach przyszłości.
– Przyszedł czas, by wykorzystać ten moment, „Poland’s moment”, i zbudować gospodarkę nie tylko silną, ale też odporną na przyszłe kryzysy – zakończył główny ekonomista Pekao.
Wyzwania do pokonania
Po prezentacji przyszedł czas na dyskusję „From Vision to Reality: Putting Poland’s Investment Transformation into Action” (w wolnym tłumaczeniu: „Od wizji do rzeczywistości: realizacja polskiej transformacji inwestycyjnej”).
Polska ostatnich trzech dekad to historia transformacyjnego sukcesu – zgodzili się uczestnicy. Czy dotychczasowe atuty wystarczą, by utrzymać tempo rozwoju? Profesor Grzegorz Mazurek przestrzegał, że Polska może dryfować w stronę stagnacji, jeśli nie zdefiniuje na nowo swojej strategii.
– Wydaliśmy już nasze największe zasoby: etos pracy i talent. Teraz za często odtwarzamy cudze rozwiązania, zamiast tworzyć własne. Polska gospodarka jest świetna w kopiowaniu „gamechangers”, ale rzadko je sama kreuje – mówił prof. Mazurek.
W jego opinii firmy nad Wisłą działają często w trybie przetrwania, a nie wzrostu.
– Mamy ogromne ambicje, ale działamy z perspektywy krótkoterminowego lęku. Zamiast myśleć o 30 latach rozwoju, myślimy o tym, jak przetrwać kolejny rok – mówił.
Magdalena Polan, choć jest pod wrażeniem skoku jakości życia w Polsce (PGIM Fixed Income działa globalnie), ostrzegła przed samozadowoleniem.
– To, co doprowadziło nas tu, nie wystarczy, by pójść dalej. Polskie firmy grają zachowawczo. Boją się inwestować, nie wierzą w stabilność otoczenia, a sukcesja w firmach rodzinnych często skutkuje zatrzymaniem rozwoju – powiedziała.
Przedstawicielka PGIM Fixed Income podkreśliła też, że Polska znajduje się w połowie drogi do pełnego wykorzystania kapitału i potrzebuje impulsu do skalowania biznesów. W jej opinii to nie brak środków, lecz niechęć do ryzyka i zbyt wielkie oczekiwania wobec państwa są największymi barierami.
Bezpieczeństwo to nie koszt, lecz konieczność
W kontekście globalnych zagrożeń, takich jak wojna w Ukrainie czy napięcia geopolityczne, Mariusz Jaszczyk zauważył, że wydatki na obronność muszą być postrzegane jako inwestycje. Zaprezentował nowy program „PFR Deep Tech” o wartości 600 mln zł, nakierowany na tzw. dual-use, czyli rozwiązania technologiczne o zastosowaniu cywilnym i militarnym.
– Wszyscy nienawidzimy wojen, ale historia pokazuje, że to właśnie one często napędzały innowacje. Naszym zadaniem jest wydawać pieniądze nie tylko dużo, ale przede wszystkim mądrze – mówił członek władz PFR, dodając, iż współpraca z Ministerstwem Obrony Narodowej pozwala selekcjonować projekty realnie przydatne zarówno gospodarce, jak i systemowi obronnemu. To ważna wskazówka dla biznesu, którego obszarem zainteresowań są szeroko rozumiane militaria.
Z kolei Jarosław Dąbrowski przypomniał, że jego instytucja – z ponad 100-letnią historią – obecnie inwestuje w kapitał wysokiego ryzyka, współpracuje z Europejskim Funduszem Inwestycyjnym, rozwija fundusze infrastrukturalne i wspiera polskie scale-upy.
– Naszym celem nie jest tylko sfinansować innowację, ale pomóc jej urosnąć. Inwestujemy także za granicą, tam gdzie polskie firmy mają potencjał technologiczny, ale brakuje im środków – mówił, podkreślając, że w Polsce nie brakuje pieniędzy – problemem jest sposób ich mobilizowania i efektywnego wydatkowania.
Czas zaprząc oszczędności do pracy
Podczas dyskusji Ernest Pytlarczyk zwrócił uwagę na rosnący poziom oszczędności w Polsce – m.in. w systemach PPK i PPE – i jednocześnie niewystarczające ich zaangażowanie w realną gospodarkę.
– Największe wyzwanie to przekształcenie oszczędności w inwestycje. Kapitał nie może leżeć, musi pracować – mówił główny ekonomista Banku Pekao S.A.
Dodał również, że mimo rosnącej świadomości finansowej Polaków wiele firm i gospodarstw domowych nadal kieruje się strachem przed niepewnością zamiast strategią wzrostu.
– Zbyt wiele podmiotów nastawionych jest na przetrwanie, a nie rozwój. To musi się zmienić, jeśli chcemy utrzymać tempo wzrostu – mówił Ernest Pytlarczyk.
Głosy mówiące o ostrożnym podejściu biznesu w Polsce do inwestycji czy planów ekspansji pojawiały się w dyskusji wielokrotnie.
Jej uczestnicy nie pominęli też ważnego tematu pułapki średniego dochodu, oznaczającej zahamowanie wzrostu. Choć nasza gospodarka wykazuje ogromny potencjał do dalszego rozwoju – szczegółowo mówił o tym raport Banku Pekao – istnieje kilka potencjalnych zagrożeń. Do tych punktów zapalnych czy też hamulców należą, poza wspomnianą zachowawczą postawą przedsiębiorstw czy problemów firm rodzinnych z sukcesją, brak zaufania do stabilności instytucjonalnej oraz zbyt duża rola państwa jako domyślnie rozwiązującego rozmaite problemy.
Panel zakończyła refleksja nad rolą edukacji i uczelni w budowaniu ekosystemu innowacji. Profesor Grzegorz Mazurek opowiedział o wyzwaniach, jakie stoją przed polskim szkolnictwem wyższym.
– Uczelnie muszą nie tylko uczyć, lecz także współtworzyć rozwiązania. Muszą być częścią globalnych procesów innowacyjnych, a nie tylko lokalnymi centrami kształcenia – definiował rektor Akademii Koźmińskiego.
Dyskusja pokazała, że Polska stoi dziś przed wyborem: kontynuować dotychczasowy kurs rozwoju czy zaryzykować głębszą reformę. Potrzebna jest nowa, bardziej świadoma strategia inwestycyjna, zakładająca również współdziałanie sektora publicznego i prywatnego, lepszą alokację kapitału i odwagę we wdrażaniu innowacji.
– Nie możemy już tylko opowiadać o sukcesie transformacji. Czas pokazać, że potrafimy ją przekuć w trwały model rozwoju – podsumował Krzysztof Berenda.
partner relacji