Jaki jest charakter inwestycji Polskich Portów Lotniczych?
ikona lupy />
Materiały prasowe

Nasze projekty są „czułe”, bo głównie dotyczą infrastruktury krytycznej. To lotniska cywilne – jest to element odporności państwa, ważny zwłaszcza w obecnej sytuacji geopolitycznej. Każda nasza inwestycja, modernizacja przekłada się nie tylko na komfort pasażerów, lecz także na realne możliwości operacyjne państwa.

Co jest dziś największą barierą na etapie planowania inwestycji?

Od wielu miesięcy intensywnie mierzymy się z przepisami prawa zamówień publicznych. To ustawa ogromna, ma aż 623 artykuły, a mimo swojej objętości nie daje elastyczności, której potrzebujemy przy inwestycjach w infrastrukturę krytyczną. Teoretycznie są w ustawie artykuły dopuszczające wyłączenia ze względu na bezpieczeństwo państwa czy obronność. W praktyce jednak ich zastosowanie jest niezwykle trudne, czasochłonne i obarczone ryzykiem odwołań do Krajowej Izby Odwoławczej. Nie ma jednoznacznego katalogu projektów, które można podpiąć pod pojęcie „bezpieczeństwo i obronność”. Tymczasem trudno uznać na przykład terminal pasażerski czy płytę postojową dla samolotów za inwestycję w zakresie obronności, choć w rzeczywistości ich działanie bywa w takich obszarach kluczowe.

Czy to oznacza, że infrastruktura krytyczna jest traktowana przez przepisy podobnie jak projekty zupełnie neutralne?

Niestety tak. A to powoduje, że standardowe procedury zajmują nam miesiące. Zdarza się, że czekamy dziewięć miesięcy lub dłużej na podpisanie umowy. To trudne do uzasadnienia, zwłaszcza gdy już na początku wiadomo, że na rynku istnieje zaledwie dwóch czy trzech realnych dostawców. Jako zamawiający jesteśmy często biernym zakładnikiem przeciągających się procedur. Biernym, bo nie mamy na nie realnego wpływu. Dlatego chcielibyśmy mieć możliwość stosowania uproszczonych procedur w przypadku projektów ingerujących w części lotnicze lotniska, terminale czy systemy techniczne, od których zależy bezpieczeństwo operacyjne. Tymczasem musimy prowadzić pełną ścieżkę PZP, nawet jeśli z góry wiadomo, komu realnie można powierzyć takie zadanie. Nie mamy również narzędzi, by wprost wykluczyć firmy, które mają, powiedzmy, nadszarpniętą reputację. Chcielibyśmy móc opierać się na katalogu sprawdzonych, zaufanych dostawców, np. takich, którzy mają certyfikaty ABW czy odpowiednie poświadczenia bezpieczeństwa. Ale przy obecnych przepisach możliwość selekcji jest bardzo ograniczona.

Pojawiają się postulaty, by zamówienia publiczne uwzględniały nie tylko cenę, lecz cały cykl życia inwestycji. Czy to mogłoby pomóc?

Zdecydowanie tak. Chcemy oceniać inwestycje całościowo, nie tylko koszt zakupu, ale też utrzymanie, obsługę i efektywność w perspektywie wielu lat. Niestety, obecne zapisy PZP bardzo ograniczają możliwość takiego podejścia.

Jak mogłyby wyglądać rozwiązania, które usprawniłyby procesy zakupowe, nie obniżając jednocześnie standardów bezpieczeństwa i przejrzystości?

Nie mówimy o deregulacji, która otwierałaby pole do nadużyć. Przeciwnie: nadzór służb i organów kontrolnych musi pozostać. Chodzi o to, żeby przy inwestycjach typowo krytycznych móc stosować ścieżki uproszczone, oparte na jakości i bezpieczeństwie łańcucha dostaw. Jeśli budujemy parking, pełne PZP jest jak najbardziej zasadne. Ale gdy modernizujemy płyty postojowe czy systemy operacyjne lotniska, powinniśmy mieć możliwość zapraszania wyłącznie renomowanych wykonawców i sprawnego zawierania z nimi umów. To rozwiązanie, które pomogłoby nie tylko nam, lecz także innym sektorom infrastruktury krytycznej, choćby energetyce, która mierzy się z bardzo podobnymi wyzwaniami.

Czy można dziś wskazać jedno najważniejsze usprawnienie, które realnie przyspieszyłoby proces inwestycyjny?

Uproszczona ścieżka zamówień dla infrastruktury krytycznej – to byłaby prawdziwa zmiana. Z krótszym czasem procedowania, możliwością wyboru zaufanych wykonawców i oceną inwestycji w cyklu życia. To przełożyłoby się bezpośrednio na szybkość modernizacji i na bezpieczeństwo operacyjne całego systemu lotniskowego.

MP, PAO

Czytaj więcej w dodatku DGP | Kluczowe inwestycje dla Polski