"Widać, że w Polsce powstaje problem luki węglowej. Nieuchronny jest koniec węgla brunatnego, ale brakuje uczciwej dyskusji, jak go wyłączać z miksu. Mamy jeszcze parę lat, ale na pewno potrzebujemy jasnej strategii: co dalej. Brak rzetelnej dyskusji wyrzuca nas poza nawias, także w kontekście finansowania transformacji regionów przy pomocy instrumentów takich jak Fundusz Sprawiedliwej Transformacji" - powiedziała prezes Forum Energii Joanna Maćkowiak-Pandera podczas spotkania prasowego.

W analizie przedstawiono dwa alternatywne scenariusze odejścia od węgla brunatnego w Polsce, Niemczech i Czechach, zakładające odejście od węgla brunatnego w 2032 r. lub 2035 r. Scenariuszem referencyjnym dla Polski był ten wskazany w projekcie Polityki Energetycznej Polski z 2018 r. Założono, że do lat trzydziestych nie dojdzie do uruchomienia elektrowni jądrowej w Polsce.

"Jeżeli przyjmiemy plan wychodzenia z węgla brunatnego, to musimy przyjąć, że najtańszym źródłem, które może go zastąpić jest OZE" - powiedziała kierowniczka projektu Elektroenergetyka w Forum Energii Aleksandra Gawlikowska-Fyk.

Podkreśliła, że oznacza to również redukcję zapotrzebowania na import energii.

Reklama

"Opracowane scenariusze nie wpływają na poziom cen hurtowych, dodatkowo każdy z tych scenariuszy ma praktycznie te same koszty. Oznacza to, że nieuchronne zmiany, nawet jeśli je przyspieszymy o 3 czy 5 lat, nie będą nas więcej kosztować" - powiedziała Gawlikowska-Fyk.

Z opracowania wynika, że odejście od węgla brunatnego do 2032 r. zaowocuje spadkiem emisji dwutlenku węgla o 47% w Polsce, 51% w Niemczech i 44% w Czechach.

"Gdyby te trzy państwa wspólnie powiedziały, że planują odejście od węgla brunatnego, może to być ważna inicjatywa i jest wtedy szansa na środki unijne. Obecnie w Funduszu Sprawiedliwej Transformacji Komisja Europejska nie uwzględnia Bełchatowa" - zaznaczyła ekspertka.

Zdaniem autorów analizy, plan odchodzenia od węgla brunatnego powinien się opierać na kilku filarach:

- Strategia wycofania się z węgla brunatnego do 2032 r. powinna zostać włączona do KPEiK - krajowych planów na rzecz energii i klimatu na lata 2021-2030.

- Wspólne wycofanie się z węgla brunatnego Polski, Niemiec i Czech może stanowić jeden z flagowych projektów w ramach Europejskiego Zielonego Ładu. Jeżeli projekt ten zostanie wpisany w oficjalne plany unijne jako istotna kontrybucja do ograniczania emisji gazów cieplarnianych, to powinien mieć możliwość uzyskania dodatkowych funduszy unijnych.

- Finansowanie z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji jest kluczowe dla powodzenia strategii odchodzenia od węgla brunatnego.

- Należy zaplanować transformację regionów węglowych. Szczególnie ważny jest Bełchatów, który, nie mając planu transformacji, nie kwalifikuje się na razie do unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.

- Równoległe wycofanie się z węgla brunatnego wymaga wspólnego planowania rozwoju sieci przez krajowych operatorów sieci przesyłowej i koordynacji z ENTSO-E. To właśnie w przypadku elektrowni Bełchatów, która jest w centrum polskiego systemu przesyłowego, konieczne jest zaplanowanie nie tylko tego, czym będą zastąpione moce, ale też tego, co stanie się z sieciami i jak zostaną dostosowane do tak gruntownej transformacji.

- Konieczne jest utrzymanie mechanizmów wspierających niskoemisyjne źródła wytwórcze. Potrzebujemy reformy rynku mocy oraz przedłużenia wsparcia OZE.

- Rynek energii elektrycznej będzie się zmieniał, ale żeby nowe moce odnawialne mogły w jak największym stopniu zastąpić wycofywany węgiel brunatny, należy przeprowadzić reformy rynkowe zwiększające elastyczność systemu i możliwości integracji OZE.

- Wycofanie się z węgla brunatnego wymaga odpowiedzi na pytanie, jaka ma być rola gazu w systemach energetycznych przyszłości - jak dużo tego paliwa może zastąpić węgiel? Już teraz trzeba stworzyć strategię dla gazu w elektroenergetyce i ciepłownictwie i pamiętać o tym, że Unia stawia sobie za cel neutralność klimatyczną w 2050 r. Dlatego wraz ze strategią gazową konieczna jest strategia wodorowa i umożliwienie warunków do rozwoju zielonego wodoru.