Dyrektor wykonawczy IEA Fatih Birol powiedział we wtorek, że obecna sytuacja na rynkach energetycznych jest bardzo poważna i wymaga pełnej uwagi. Wczoraj również zdecydowano o uwolnieniu 60 mln baryłek ropy z rezerw awaryjnych. Posunięcie to w niewielkim stopniu poskromiło gwałtownie rosnące ceny ropy, które osiągnęły nowe, 7-letnie maksima, ponieważ pogłębiający się wojna w Ukrainie i rozszerzające się sankcje wobec Rosji zwiększyły obawy przed dalszymi zakłóceniami dostaw.

Oczekiwania: OPEC+ utrzyma plan

OPEC+ spotka się dziś w celu omówienia polityki wydobycia. Oczekuje się, że pomimo zamieszania na rynku spowodowanego rosyjską inwazją na Ukrainę OPEC+ pozostanie przy swoim planie umiarkowanego zwiększania dostaw.

Reklama

Amerykański Instytut Paliw (American Petroleum Institute) podał, że zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych spadły o 6,058 mln baryłek w tygodniu zakończonym 25 lutego 2022 r., po spadku o 5,983 mln baryłek w poprzednim tygodniu i w porównaniu z oczekiwaniami rynkowymi na wzrost o 2,796 mln baryłek.

Cena wojny

Oprócz cen ropy naftowej znacząco zdają się drożeć również zboża, których Rosja i Ukraina są głównymi producentami na świecie. To także może wywierać presję inflacyjną na świecie, a w konsekwencji może również spowodować stagflację.

Wzrost gospodarczy światowej gospodarki może być zagrożony, a poziom cen coraz wyższy. Wydaje się bowiem, że rozpoczynają się ekonomiczne skutki wojny dla całego świata. Będą one kosztem, który – jak niemal wszyscy podkreślają – należy ponieść, aby świat nie był dalej terroryzowany przez prezydenta Federacji Rosyjskiej. Kosztem tym będzie dalszy wzrost inflacji ze względu na wzrost cen paliw i żywności.

Komentarza Daniela Kosteckiego, dyrektora polskiego oddziału Conotoxia Ltd. (usługa Forex Cinkciarz.pl).