Pytany o to, jakimi kwestiami zajmuje się obecnie Agencja Rezerw Materiałowych (ARM), Kuczmierowski powiedział: "agencja tak jak wcześniej zajmuje się tymi zadaniami, które są wyznaczane przez rządowy program rezerw strategicznych oraz Kancelarię Prezesa Rady Ministrów". "Główne kategorie zainteresowania to: leki, żywność, środki techniczne, w tym koncesjonowane, i surowce energetyczne" - wyjaśnił.

Zwrócił uwagę, że "w debacie publicznej bardzo mocno jest podkreślana kwestia surowców energetycznych", w tym "głównie węgla i paliw". "Proszę nie zapominać, że w dalszym ciągu wspieramy humanitarne działania obronne Ukrainy oraz jesteśmy przygotowani na każdy inny kryzys, który potencjalnie mógłby nastąpić" - powiedział szef RARS.

Pytany, "czy surowce, które posiada Polska, pozwalają pozytywnie patrzeć w przyszłość w kontekście ich dostępności", Kuczmierowski wskazał: "proszę pamiętać, że rezerwy są przygotowywane zawsze na taki czas, kiedy w sytuacji ich zwiększonej potrzeby będzie konieczne uruchomienie nowych zakupów i nowych dostaw".

"Surowce energetyczne są specyficznym produktem, bo ten proces zamówień, dostawy, rozładunku i transportu w Polsce jest dłuższy" - mówił. "Natomiast rezerwy mają pozwolić na to, by w sytuacji kryzysowej można było upłynniać i sprawnie uruchomić zakupy i pozyskiwanie zwiększonej liczby surowców" - wyjaśnił.

Reklama

"Natomiast przygotowujemy się na to, że właśnie w związku z brakiem tych surowców energetycznych z kierunku rosyjskiego będzie zwiększone zapotrzebowanie z innych kierunków" - powiedział. "Dlatego uczestniczymy wspólnie z wieloma innymi podmiotami koordynowanymi przez ministerstwo klimatu w zabezpieczeniu Polaków przed ryzykiem niedoboru węgla" - wyjaśnił.

Pytany o słowa minister klimatu Anny Moskwy "o planie utworzenia rezerwy węglowej w Agencji Rezerw Strategicznych", Kuczmierowski powiedział: "faktycznie mogę potwierdzić tylko tyle, że taka rezerwa jest tworzona". "Węgiel jest kupowany. O szczegółach mówić nie mogę" - wyjaśnił.

Ocenił, że "powinniśmy się czuć bezpiecznie". "Agencja jest zaangażowana. Zapasy są i w sytuacji kryzysu będziemy je uruchamiali" - zapewnił prezes RARS. Twierdząco odpowiedział również na pytanie, "czy może ze 100-proc. pewnością powiedzieć, że węgla w Polsce nie zabraknie albo że jego podaż będzie wystarczająca, żeby ceny cały czas nie rosły" i "czy dostawy z innych kierunków niż Rosja będą realizowane w najbliższym czasie".

"Plany i działania są prowadzone na bardzo szeroką skalę podmiotów" - dodał. "Każdy z tych podmiotów wkłada wiele energii, aby ryzyka nie wystąpiły" - powiedział. "Myślę, że nie ma powodu do niepokoju" - ocenił Michał Kuczmierowski.(PAP)