PAP zapytała pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Mateusza Bergera, jakie decyzje będą podejmowane w najbliższym czasie w sprawie budowy elektrowni jądrowych w Polsce.

"Jesteśmy w przededniu formalizowania kolejnych etapów współpracy z Westinghouse" - poinformował Berger. Dodał, że "to są dalsze etapy wypełniania umowy międzyrządowej już na poziomie współpracy między spółkami, określenie kolejnych kamieni milowych". "Mam nadzieję, że będziemy przystępowali na początku roku do umowy (...)" - dodał Berger.

Wskazał, że z uwagi na charakter postępowań środowiskowych, różniących się od tych dotyczących konwencjonalnych inwestycji, konieczne jest uwzględnienie m.in. aspektu międzynarodowego: konwencji Espoo (umowa międzynarodowa określająca obowiązek państw przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko niektórych działań na wczesnym etapie planowania - PAP). "Współpracujemy także ściśle z Generalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska. Równocześnie budujemy kompetencje zespołowe" - stwierdził Berger.

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej poinformował, że rozmowy dotyczą modelu finansowego inwestycji, "o systemie wsparcia, które będzie, wydaje się, na pewnym etapie niezbędne dla realizacji tej inwestycji". Podkreślił jednak, że na pewno nie ma mowy o przekładaniu kosztów budowy elektrowni jądrowej na społeczeństwo w najbliższych latach.

Reklama

"Chcemy znaleźć system, który umożliwi w pierwszym etapie, przez właściwe wsparcie Skarbu Państwa, mechanizm być może gwarancji na pozyskanie finansowania dla inwestycji, oraz rozmawiamy z inwestorem co do jego zaangażowania kapitałowego i pozyskania tego kapitału na pierwsze lata" - wyjaśnił Berger.

PAP zapytała, czy to zaangażowanie inwestora może być większe niż 10 proc., o których się mówi.

"Nie mogę, z uwagi na charakterystykę biznesową tych rozmów, pewnych kwestii ujawniać. Natomiast pracujemy nad tym, żeby w sposób właściwy inwestora zachęcić do współpracy kapitałowej z nami. Mam nadzieję, że w najbliższych dniach będę mógł troszeczkę więcej powiedzieć" - zaznaczył Berger.

Przyznał, że trudno będzie na tym etapie projektu określić jeden model finansowania budowy elektrowni atomowej.

"Pozyskanie finasowania dłużnego, biorąc pod uwagę czas inwestycji, tak naprawdę generuje konieczność uruchomienia dwukrotnej kwoty (...) - trzeba oddać dwa razy tyle, co się pożyczyło" - ocenił.

Jego zdaniem w przypadku polskich elektrowni atomowych możemy mówić o mieszanym systemie wsparcia, w zależności od etapu życia projektu. Wyjaśnił, że na początku w grę może wchodzić zaangażowanie kapitałowe państwa wraz z partnerem, następnie odpowiedni model gwarancji, które umożliwią finansowanie dłużne przez, być może, przejście na model taryfowy z opcją udziału w projekcie skierowaną do pewnych graczy rynku - "to już raczej na etapie finalizacji inwestycji, czyli mówimy o takim okresie dwa, trzy, cztery lata przed rozpoczęciem generacji energii". "Wydaje mi się, że model mieszany będzie takim, o którym możemy mówić. Trwają teraz rozmowy i parce na ten temat" - przyznał Berger.

Na pytanie, czy określono już inwestora dla 3. elektrowni jądrowej, nie licząc projektu realizowanego z Westinghouse i projektu, który ZE PAK, PGE i koreański KHNP chcę realizować w Pątnowie, Berger powiedział: "przyszły rok to jest czas na myślenie o drugiej lokalizacji i potencjalnym partnerstwie dla niej".

Oferty budowy elektrowni jądrowych w ramach programu polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) złożyły: Westinghouse, francuski EDF i koreańskie KHNP. Na początku listopada Rada Ministrów przyjęła uchwałę, w której wskazuje, że pierwsza elektrownia ma powstać w technologii AP1000 firmy Westinghouse.

Wcześniej w Seulu spółki ZE PAK, PGE i koreańskie KHNP podpisały list intencyjny ws. opracowania planu budowy w Pątnowie elektrowni w oparciu o koreańską technologię. Według przedstawicieli rządu, jest to projekt niezależny od PPEJ. Rząd sygnalizuje też gotowość do trzeciego projektu, którego dokładna lokalizacja "zostanie wybrana w najbliższych miesiącach, kwartałach". Wicepremier Sasin deklarował, że partner do tego ostatniego projektu dopiero zostanie wybrany.(PAP)

Autor: Anna Bytniewska