Ponieważ transport kolejowy przez Ukrainę i transport lotniczy stały się niemożliwe, paliwo zostało dostarczone statkiem do Bułgarii, a następnie przetransportowane pociągiem na Węgry przez Rumunię – dodał.

„Na Węgrzech elektrownia jądrowa w Paksu dostarcza połowę wytwarzanej i jedną trzecią zużywanej energii elektrycznej. Jej bezpieczne i przewidywalne działanie jest więc kluczowe dla naszego bezpieczeństwa energetycznego” – podkreślił Szijjarto. „Do tego potrzebne jest paliwo jądrowe, które importujemy z Rosji” – dodał.

Rozbudowa elektrowni jądrowej w Paksu to jeden z kluczowych projektów rządu Viktora Orbana. Budowa dwóch nowych bloków o mocy 1200 MW każdy została na początku 2014 r. powierzona rosyjskiej państwowej spółce Rosatom. Cała inwestycja ma kosztować około 12 mld euro, z czego 80 proc. kosztów pokryje rosyjski kredyt.

Z Budapesztu Marcin Furdyna

Reklama