Według KazTransOil, państwowego operatora ropociągów, Niemcy mają odebrać w tym kwartale łącznie 40 tys. ton kazachskiej ropy rurociągami. To o prawie 90 proc. mniej niż pierwotnie planowano.

Producenci z Kazachstanu walczą o znalezienie zapasowych baryłek, które pomogłyby europejskim firmom pozbyć się rosyjskich dostaw, dowiedział się Bloomberg. Ponadto, obawiają się również korzystania z rosyjskiego rurociągu „Przyjaźń”, ponieważ mogą uzyskać wyższe zyski, korzystając z innych tras eksportowych.

Ministerstwo energii Kazachstanu i państwowy producent ropy naftowej KazMunayGas nie odpowiedzieli natychmiast na prośbę Bloomberga o komentarz. Rzeczniczka niemieckiego ministerstwa gospodarki powiedziała, że nie jest w stanie skomentować, czy import rurociągiem z Kazachstanu został zmniejszony w stosunku do pierwotnych planów.

Reklama

Produkcja ropy leci w dół

Produkcja ropy w Kazachstanie spadła od końca lutego o około 100 tys. baryłek dziennie, wynika z codziennych danych rządu. Po spadku wydobycia, którego powodem były nieplanowane prace konserwacyjne na polu Tengiz, które było największym punktem produkcji w kraju, wydobycie na krótko wróciło do normy. Jednak od tego czasu ponownie spadło.

Tengizchevroil, operator pola, potwierdził, że kolejny łańcuch produkcyjny został wycofany z eksploatacji w celu konserwacji, ponownie odcinając przepływy.

ikona lupy />
Produkcja ropy naftowej w Kazachstanie / Bloomberg

Połączenie konsorcjum Caspian Pipeline Consortium z Morzem Czarnym zapewnia Kazachstanowi dostęp do całeho wachlarza międzynarodowych nabywców.

W poszukiwaniu alternatyw dla rosyjskiej ropy

Unia Europejska zakazała prawie całego importu ropy z Rosji drogą morską na początku grudnia, ale zezwoliła pięciu krajom – Niemcom, Polsce, Węgrom, Słowacji i Czechom – na dalsze dostawy przez system rurociągów „Przyjaźń” z Rosji.

Niemcy, poprzednio największy nabywca za pośrednictwem lądowego połączenia z Rosją, zdecydowały się wstrzymać dostawy rurociągami pod koniec 2022 r., a Polska gwałtownie je ograniczyła. To stworzyło potrzebę poszukiwania alternatyw, ale logistyka zakupu ładunków z rynku międzynarodowego nie jest prosta.

Dla nabywców ropy z Kazachstanu zaletą korzystania z rurociągu „Przyjaźń” jest to, że surowiec, który otrzymają z kraju Azji Środkowej, będzie chemicznie podobny do zwykłych dostaw ropy Urals.

Surowiec trafiający do rosyjskiego systemu rurociągów jest mieszany, aby stworzyć jednolitą klasę eksportową. Dlatego dla niemieckiego odbiorcy jedyną różnicą będzie to, kto otrzyma zapłatę za otrzymywaną ropę.

Północna odnoga systemu „Przyjaźń” zasila dwie rafinerie we wschodnich Niemczech oraz zakłady w Polsce. Południowa odnoga prowadzi na Węgry, Słowację i Czechy.

Kazachstan ma możliwości zwiększenia rocznych dostaw do 6 mln ton - zapewnił na początku tego roku minister energetyki Bolat Akczulakow. Ale jak dotąd trudno było znaleźć nawet 20 tys. ton do przepompowania do Niemiec.

ikona lupy />
Rurociąg „Przyjaźń” / Bloomberg