Bon energetyczny i obniżka cen energii

Minister we wpisie na portalu X (dawniej Twitter) poinformowała o trzech kwestiach, które m.in. mają się znaleźć w projektowanych rozwiązaniach. Hennig-Kloska wskazała po pierwsze na tzw. bon energetyczny, który ma być skierowany do minimum 3,5 mln gospodarstw domowych.

Po drugie, dodała, "taryfy dla odbiorców indywidualnych będą niższe", a po trzecie, że "cena maksymalna energii także zostanie obniżona".

Reklama

"To przykładowe elementy naszych rozwiązań! Ustawa rządowa jeszcze w kwietniu trafi do Sejmu!" - zaznaczyła szefowa MKiŚ we wpisie.

Nowe ulgi już od lipca 2024

Pod koniec marca minister klimatu i środowiska informowała o pracach nad nowymi przepisami ws. cen energii, które mają zacząć obowiązywać od lipca 2024 r. Wskazała wówczas, że wprowadzony ma być bon energetyczny przydzielany na podstawie kryterium dochodowego z minimalnym wariantem pomocy dla 3,5 mln gospodarstw domowych.

"Ceny (energii po uwolnieniu – PAP) będą akceptowalne dla wszystkich, a dla tych, dla których te ceny nie będą akceptowalne, będzie bon energetyczny (...) Przy rozdzielaniu bonu będzie kryterium dochodowe; będziemy to przeliczać na osobę w rodzinie, premiując jednoosobowe gospodarstwa, bo u seniorów wydatki na ciepło i energię stanowią nawet 70 proc. budżetu" – mówiła wówczas Hennig-Kloska.

Wygaszenie tarcz antyinflacyjnych

Obecnie ceny energii, gazu oraz ciepła są zamrożone w ramach wprowadzonych przez poprzedni rząd tarcz antyinflacyjnych; przepisy wygasają w połowie roku.

Pod koniec 2023 r. uchwalono ustawę, która utrzymuje w I połowie 2024 r. dotychczasowe zasady ochrony określonych odbiorców energii elektrycznej, gazu i ciepła. Przepisy przewidują m.in. maksymalne ceny prądu dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich firm. Utrzymano dotychczasową maksymalną cenę energii elektrycznej na poziomie 412 zł za MWh netto do określonego limitu zużycia.

autor: Michał Boroń