"W 2021 r., najwyższe przychody netto legalnych operatorów (w przeliczeniu na jednego mieszkańca) na całkowitym (stacjonarnym i internetowym) rynku zakładów wzajemnych odnotowano w Szwecji, Słowacji i Grecji, najniższe zaś w Słowenii, Holandii i Bułgarii. Przychody polskiego rynku znajdują się wśród dziesięciu najniższych przychodów w UE. Dla przykładu, w liderującej Szwecji to blisko 89 euro na mieszkańca, podczas gdy w Polsce to tylko nieco ponad 16 euro. Podium zamykają Słowacja i Grecja z wynikiem ok. 63 euro" - czytamy w komunikacie.

W okresie 2018-2021 udział rynku online w całkowitym legalnym rynku zakładów wzajemnych w Polsce wzrósł do 82% z 69,7%. W tym samym okresie średnio w UE wzrósł on do 61,4% z 42,8%. Polska pod względem udziału segmentu online w rynku zakładów znajduje się w czołówce krajów UE. W 2021 r. większy udział rynku online odnotowano w Bułgarii, Łotwie, Rumunii, Czechach i Litwie.

"Rosnący udział kanału online w rynku legalnych zakładów bukmacherskich jest od lat stałym zjawiskiem, które będzie postępować. Wzrostów należy się spodziewać także dla całego rynku, który ma duży potencjał do rozwoju i - w naszej ocenie - powinien rosnąć dwucyfrowo rok do roku. Skala wzrostów będzie jednak uzależniona od skuteczności działań wymierzonych przeciwko szarej strefie, która cały czas stanowi bardzo istotny problem dla legalnej części branży" - powiedział prezes Stowarzyszenia Graj Legalnie Paweł Sikora, cytowany w komunikacie.

Tymczasem jeszcze w 2016 roku szara strefa gier hazardowych online odpowiadała za 76,5% obrotów na rynku gier hazardowych online. Przez kolejne lata procentowy udział szarej strefy spadał, by w 2020 roku osiągnąć poziom 51%. Jak zaznaczono w informacji, w ujęciu nominalnym szara strefa rośnie od 2016 roku, pomimo nowelizacji Ustawy o grach hazardowych, która zaczęła obowiązywać od 2017 roku. Oznacza to, że spadek udziału szarej strefy w całkowitej wartości rynku gier hazardowych wynika przede wszystkim z dynamicznego rozwoju całego rynku, a nie z ograniczania działalności prowadzonej przez nielegalne podmioty.

Reklama

"Z jednej strony, rozwiązania wprowadzone w nowelizacji ustawy o grach hazardowych wsparły szybki rozwój rynku legalnego. Z drugiej strony, szacunki EY pokazują, że także szara strefa, jak i nieodprowadzony podatek od gier w ujęciu kwotowym nadal rosną. Tylko w zeszłym roku poza legalnym obrotem gospodarczym nielegalni operatorzy hazardowi wygenerowali w Polsce aż 27,7 mld zł. Z czego zatem wynika spadek udziału szarej strefy w całym rynku? Z jeszcze szybszego wzrostu działalności legalnych operatorów online" - dodał Sikora.

Eksperci EY szacują, że w 2021 roku wartość obrotów w szarej strefie internetowego rynku kasyn i zakładów bukmacherskich wyniosła 27,7 mld zł, co stanowiło 51,0% obrotów na tym rynku. Legalna część branży kasyn i zakładów bukmacherskich online wygenerowała w tym czasie 26,6 mld zł obrotu, podczas gdy legalne podmioty na stacjonarnym rynku osiągnęły obroty na poziomie 7,4 mld zł (1,5 mld zł bukmacherzy oraz 5,9 mld zł kasyna). Zatem wartość obrotów całego rynku kasyn i zakładów bukmacherskich w Polsce osiągnęła 61,7 mld zł, nie licząc szarej strefy na rynku stacjonarnym. Natomiast przychody netto (stanowiące różnicę przychodów ze sprzedaży gier hazardowych i wypłaconych wygranych) w szarej strefie rynku kasyn i zakładów bukmacherskich online wyniosły 1,5 mld zł, co oznacza, że szara strefa w ujęciu przychodów netto stanowiła w Polsce 33,3% rynku online w 2021 r., wymieniono także.

Stowarzyszenie na rzecz likwidacji szarej strefy Graj Legalnie działa na rzecz poprawy sytuacji legalnych firm bukmacherskich w Polsce.

(ISBnews)