"Prezes UOKiK Tomasz Chróstny w wydanej decyzji zobowiązał Jeronimo Martins Polska do zorganizowania akcji edukacyjnej i quizu dla klientów. O terminie jej rozpoczęcia poinformuje przedsiębiorca. Po zapoznaniu się z prawami klientów obowiązującymi podczas dokonywania zakupów, konsumenci będą mogli rozwiązać test i wygrać bon na zakupy w sieci Biedronka o wartości 15 zł. Spółka przygotuje 500 tys. voucherów o łącznej wartości 7,5 mln zł. Kod rabatowy będzie wysyłany na numer telefonu komórkowego konsumenta - dla jednego numeru będzie przyznany tylko raz" - poinformował w środowym komunikacie UOKiK.

Skargi na akcje promocyjne Biedronki

Urząd przekazał, że postępowanie przeciwko Jeronimo Martins Polska, właścicielowi sklepów Biedronka, zostało wszczęte w marcu 2020 roku. "Podstawą do podjęcia działań były skargi konsumentów dotyczące akcji promocyjnych, w których można było otrzymać voucher zniżkowy na zakupy w zamian za wydanie określonej kwoty"- czytamy.

Zarzuty prezesa UOKiK dotyczyły negatywnego rozpatrywania reklamacji związanych z ogólnopolskimi akcjami promocyjnymi po upływie 30 dni od ich złożenia i opóźnień w publikacji regulaminów względem terminów rozpoczęcia poszczególnych akcji.

Reklama

Prawa konsumentów w Biedronce

"Zobowiązałem Jeronimo Martins Polska, właściciela sklepów Biedronka, do zorganizowania akcji edukacyjnej dla konsumentów poświęconej ich prawom, w której będą oni mogli otrzymać bony na zakupy o łącznej wartości 7,5 miliona złotych. To skutek postępowania, w którym zakwestionowaliśmy negatywne rozpatrywanie reklamacji związanych z ogólnopolskimi akcjami promocyjnymi sieci handlowej Biedronka" - powiedział Chróstny w nagraniu zamieszczonym na stronie internetowej UOKiK.

Szef Urzędu przeanalizował napływające sygnały, sposoby rozpatrywania reklamacji przez Jeronimo Martins, a także dostęp klientów do regulaminów promocji o zasięgu ogólnopolskim.

"Wątpliwości Urzędu wzbudziła możliwość wprowadzania konsumentów w błąd co do dostępności regulaminu. Zdarzały się bowiem sytuacje, w których to przedsiębiorca informował w reklamach i materiałach promocyjnych, że szczegóły akcji można poznać wchodząc na stronę internetową, tymczasem regulaminów tam nie było lub pojawiały się z opóźnieniem – zdarzało się, że nawet w ostatnim dniu akcji" - wyjaśniono.

Zastrzeżenia UOKiK wzbudził także sposób rozpatrywania reklamacji. "Odpowiedź na reklamację złożoną w związku z promocją powinna zostać udzielona w ciągu 30 dni. Prezes UOKiK ustalił, że w niektórych przypadkach konsumenci czekali o wiele dłużej. Zgodnie z prawem, jeżeli przedsiębiorca przekracza ten termin, przyjmuje się, że uznał roszczenia klienta. Występowały jednak sytuacje, w których Jeronimo Martins Polska negatywnie rozpatrywał reklamacje po upływie 30 dni od ich złożenia" - napisano.