Podczas wystąpienia kończącego konferencję jego Partii Konserwatywnej w Manchesterze Sunak zapowiedział złożenie projektu ustawy w tej sprawie, wskazując, że palenie jest najważniejszą dającą się zapobiec przyczyną zgonów w Wielkiej Brytanii. Według urzędu statystycznego ONS papierosy pali jedna na dziewięć osób w wieku 18-24 lata.

"Jeśli chcemy zrobić coś dobrego dla naszych dzieci, musimy przede wszystkim spróbować powstrzymać nastolatków przed sięganiem po papierosy. Ponieważ bez znaczącej zmiany tysiące dzieci zacznie palić w nadchodzących latach i skróci swoje życie. Czterech na pięciu palaczy zaczyna palić przed ukończeniem 20. roku życia. Później zdecydowana większość próbuje rzucić palenie, ale wielu nie udaje się to, ponieważ są uzależnieni" - mówił Sunak delegatom.

"To kwestia sumienia i chcę, żebyście wszyscy wiedzieli, i cały kraj, po której stronie jest moje"

Brytyjski premier zapowiedział, że zakaz sprzedaży papierosów osobom urodzonym po 1 stycznia 2009 r. zostanie poddany pod głosowanie w parlamencie, ale w tej sprawie - podobnie jak to było w przeszłości w przypadku zakazu palenia w zamkniętych przestrzeniach publicznych czy podniesienia wieku legalności palenia do 18 lat - nie będzie dyscypliny klubowej. "To kwestia sumienia i chcę, żebyście wszyscy wiedzieli, i cały kraj, po której stronie jest moje" - oświadczył.

Reklama

Sunak powiedział też, że rząd rozważy ograniczenie sprzedaży jednorazowych e-papierosów i regulacje dotyczące ich opakowań i smaków, które często ukierunkowane są na dzieci. "Jak wie każdy rodzic lub nauczyciel, jednym z najbardziej niepokojących trendów jest obecnie wzrost używania e-papierosów wśród dzieci - jedno na pięcioro dzieci używa e-papierosów. Musimy działać, zanim stanie się to endemiczne" - przekonywał.

Jak wskazało w wydanym oświadczeniu jego biuro, palenie tytoniu powoduje około 1 na 4 zgony z powodu raka i prowadzi do 64 tys. zgonów rocznie w Anglii. Wywiera też ogromną presję na brytyjską służbę zdrowia - niemal co minutę jeden pacjent trafia do szpitala z powodu palenia tytoniu, a 75 tys. wizyt u lekarza pierwszego kontaktu każdego miesiąca jest związanych z chorobami powodowanymi paleniem.

Proponowany zakaz sprzedaży papierosów osobom urodzonym po 2009 r. jest wzorowany na Nowej Zelandii, gdzie objęto nim osoby urodzone po 1 stycznia 2008 r.

Z Manchesteru Bartłomiej Niedziński (PAP)