Platforma społecznościowa zanotowała wzrost liczby „nienawistnych zachowań” użytkowników już kilka dni po przejęciu jej przez ekscentrycznego biznesmena. Zjawisko antysemityzmu narastało jednak w tym medium przez kolejne miesiące.
Z badania przeprowadzonego przez CASM Technology oraz Institute for Strategic Dialogue wynika, że liczba antysemickich tweetów wzrosła ponad dwukrotnie, odkąd Twitter ma nowy zarząd.
Do wyszukiwania nienawistnych tweetów autorzy połączyli 22 publicznie dostępne algorytmy stworzone do takich celów. Przyznają, że metodologia nie jest doskonała i nie wychwyciła wszystkich tweetów, ale jej skuteczność jest dość wysoka.
Ataki na Sorosa
Zdecydowanie najczęściej atakowaną osobą był inwestor George Soros, którego nazwisko pojawiło się w ponad 19 tys. interesujących nas tweetów. Kolejną wiodącą kategorią były tweety dotyczące rapera Kanye Westa, który zasłynął w ostatnich miesiącach z atakowania Żydów. Bardzo częste były także antysemickie wpisy w kontekście Ukrainy, w tym atakujące wprost Wołodymira Zełenskiego.
Autor zauważa, że przejęcie Twittera nastąpiło po trwającym dekadę trendzie nasilania starań wielkich spółek technologicznych o ograniczenie mowy nienawiści, nękania czy dezinformacji. W tym okresie firmy takie jak Facebook i Twitter uchwalały stopniowo zasady reagowania na ekstremizm i mowę nienawiści oraz budowały zespoły i narzędzia do ich egzekwowania.
Musk przyjął inny kierunek. W krótkim czasie rozwiązano niezależną Radę Zaufania i Bezpieczeństwa Twittera, przywrócono wcześniej zablokowane konta, a ponad połowa pracowników firmy została zwolniona lub po prostu odeszła (w tym wielu odpowiedzialnych za egzekwowanie zasad firmy dotyczących mowy nienawiści).