"Puls Biznesu" zauważa, że 2019 rok był dla hutnictwa słaby. "Wzrost cen energii, lawina dostaw z kontyngentów importowych, spowolnienie w budownictwie infrastrukturalnym i kryzys niemieckiej motoryzacji ograniczyły popyt i doprowadziły do spadku cen na wyroby ze stali" - czytamy.

"Puls Biznesu" zwraca jednak uwagę, że pod koniec ubiegłego roku klienci ruszyli na zakupy, dzięki czemu ceny stali zaczęły dynamicznie rosnąć.

"Na początku czwartego kwartału 2019 r. pręty do zbrojenia betonu kosztowały w hutach prawie 1,8 tys. zł za tonę, a w ciągu kwartału podrożały ponad 10 proc. do ok. 2 tys. zł za tonę" - wskazał cytowany przez gazetę członek zarządu Cognoru Krzysztof Zoła.

Gazeta dodaje, że zdrożały też m.in. profile budowlane czy blachy konstrukcyjne.

Reklama

"Hutnikom sprzyjała łagodna zima. Aura pozwala bowiem na wykonywanie wielu prac budowlanych, zwłaszcza budowy mieszkań i biurowców, do których potrzeba dużo stali" - tłumaczy "Puls Biznesu".

Eksperci cytowani przez gazetę, mimo iż dostrzegają poprawę na rynku, to ożywienia spodziewają się w drugim półroczu 2020 roku.

>>> Czytaj też: Nie pallad i nie złoto. Najcenniejszy metal na rynku zyskuje w zawrotnym tempie