Jak powiedział Kowalczyk przy okazji przejmowania ministerstwa od odwołanego we wtorek ministra rolnictwa Grzegorza Pudy, ASF jest istotnym problemem i liczy, że uda się poczynić postępy w walce z tą chorobą. Zwrócił uwagę, że dla skutecznej walki niezbędna jest współpraca kilku ministerstw i instytucji.

Inny problem, jaki wymienił, to wzrost cen nawozów, zwłaszcza azotowych. Jest całkowicie niezależny od ministerstwa, bo to problem ogólnoeuropejski i pochodna wysokich cen gazu - zauważył Kowalczyk. "Będziemy go chcieli rozwiązywać w skali europejskiej" - zaznaczył, dodając, że na poziomie kraju rozwiązać się go nie da.

Nowy minister zapowiedział, że będzie starał się kontynuować wszystkie działania na rzecz rolników, jakie prowadził rząd Prawa i Sprawiedliwości. Wyzwania są ogromne, nie zawsze efekty spełnią 100 proc. oczekiwań, ale na pewno praca resortu będzie rzetelna - zapewnił Kowalczyk.

Odwołany we wtorek minister Grzegorz Puda mówił z kolei, że za jego kadencji rząd Zjednoczonej Prawicy rozpoczął erę dynamicznego wsparcia polskiego rolnictwa. "Jestem dumny z tego, że za mojej kadencji rząd Prawa i Sprawiedliwości, i całej Zjednoczonej Prawicy dzięki ogromnemu wsparciu pana premiera Mateusza Morawieckiego rozpoczął erę dynamicznego wsparcia polskiego rolnictwa, rozwoju polskiej wsi i odbudowy szacunku dla rolnika i jego ciężkiej pracy" - stwierdził były minister rolnictwa, który został we wtorek powołany na stanowisko szefa resortu funduszy i polityki regionalnej.

Reklama

Puda podkreślał, że rozwój rolnictwa zabezpiecza suwerenność i rozwój gospodarczy kraju. Dodał, że małe i średnie gospodarstwa rolne są podstawowym gwarantem bezpieczeństwa żywnościowego. Jak zaznaczył, zamyka swoją działalność na stanowisku szefa resortu rolnictwa wieloma projektami, które są realizacją obietnic złożonych przez Prawo i Sprawiedliwość.

Dodał, że największym zbiorem projektów dla rolnictwa, który powstał za jego kadencji, jest Polski Ład dla Polskiej Wsi. "Jednym z takich projektów jest ustawa o rodzinnych gospodarstwach rolnych, która wpłynie zasadniczo na poprawę życia i pracy, tych wszystkich, którzy funkcjonują w oparciu o małe i średnie gospodarstwa" - powiedział Puda.

Dodał, że udało się też zwiększyć wydatki państwa na rolnictwo, które według budżetowych planów wyniosą w przyszłym roku, łącznie ze środkami europejskimi, ponad 60 mld zł, co oznacza wzrost o 19 proc. w stosunku do tego roku.