Jej akcje poszły w górę aż o 7,3 proc., co oznacza, że wartość producenta iPhone’ów wzrosła jednego dnia o 215 mld dolarów.

Tym samym odzyskała ona drugie miejsce na liście największych spółek świata, wyprzedzając NVidię, a w dodatku brakuje jej już tylko wzrostu o 1,2 proc. (czyli o 40 mld dolarów), aby wyprzedzić Microsoft i po dłuższej przerwie ponownie zostać globalną spółką numer jeden.

ikona lupy />
Wzrost wartości Apple / investing.com

A to wszystko w ramach reakcji na nową prezentację Apple’a, na której, jak zwykle, pokazano cały szereg nowych udogodnień w sprzęcie produkowanym przez spółkę. Inwestorów zainteresował jednak głównie wątek AI, czyli sztucznej inteligencji. Nowe wersje systemów operacyjnych dla iPhone’ów, iPadów i Maców mają zawierać zintegrowane elementy AI, które mają na przykład współpracować i dzięki temu znacząco poprawiać umiejętności asystenta Siri. Oczywiście, jeszcze nie wiemy, jak to będzie wyglądać w praktyce i czy użytkownicy będą z tych rozwiązań zadowoleni, ale rynkowi dziś wystarczy tylko hasło „AI” i fakt, że Apple w końcu także na tym polu ma jakieś osiągnięcie. To wystarczy, aby akcje giganta wyraźnie szły w górę, a przy okazji poprawiały nastroje na całym amerykańskim rynku.