"Jest nam niezmiernie przykro, że nasi odbiorcy w Chinach zostaną objęci tymi sankcjami, tym samym tracąc możliwość prostego dostępu do naszych audycji na żywo i podcastów, a przede wszystkim do sprawdzonych informacji" - głosi komunikat Radio France przekazany agencji AFP. Dyrektor Radio France ds. innowacji cyfrowych napisał w serwisie X: "wydaje nam się, że przyczyną wystosowania zakazu mógł być fenomenalny podcast Radio France Inter pod tytułem 'Xi Jinping, czerwony książę'".
Sankcje da się obejść
Władze chińskie prowadzą ścisłą kontrole przestrzeni cyfrowej, cenzurą objęte są zwłaszcza te treści, które ukazują kraj bądź jego urzędników w złym świetle. Najpopularniejszym sposobem obejścia państwowego aparatu kontroli jest użycie VPN-a, czyli narzędzia pozwalającego na zmianę lokalizacji sygnału urządzenia, z którego dany użytkownik korzysta.
W kwietniu Apple usunął ze swojego chińskiego sklepu WhatsApp i Threads, aplikacje służące do komunikacji, które kodują wiadomości, aby trudniej było je przechwycić. Jednocześnie, jak podkreśla AFP, amerykański gigant technologiczny nie chce psuć swoich relacji z rządem Chin, ponieważ jego produkty cieszą się tam dużą popularnością.