Inwestycja Muska w Trumpa
Okazuje się, że inwestycja Muska w Trumpa była jedną z jego najlepszych w karierze. Inwestor wydał na wsparcie kampanii kandydata co najmniej 130 miliona dolarów. Prosta matematyka mówi, że za każdego „zainwestowanego” w Trumpa dolara Musk „zarobił” około 540! Dzięki ostatniej fali spekulacji giełdowych majątek biznesmena jest większy od wartości netto drugiej najbogatszej osoby na świecie (Larry’ego Ellisona) już o 90 mld dol. Musk jest już „warty” ponad 300 mld dol.
Musk dezinformuje na portalu X
Jak pisze CNBC, Musk wykorzystał do wspierania Trumpa portal społecznościowy X, który nabył za 44 mld dol. To na jego łamach rozpowszechniał nieprawdziwe informacje nt. Kamali Harris, migrantów czy rzekomych wyborczych oszustw. Musk oferował też pieniężne nagrody dla osób podpisujących petycje pochodzące z należącego do niego America PAC.
Wpływ Muska na Trumpa
Media informują, że Musk stara się mieć jak największy wpływ na kształt nowej administracji Trumpa. Spędza także dużo czasu z wygranym kandydatem w jego rezydencji na Florydzie. Inwestor-miliarder stara się forsować swoich ludzi. Promuje republikańskiego senatora Ricka Scotta na lidera senackiej większości. Chciałby także, podobnie jak Trump, by to wspomniany lider zatwierdzał wszystkie nominacje do administracji, co znacznie ich zdaniem przyśpieszyłoby proces.
Biznesowe imperium Muska a regulacje
Jednym z głównych celów politycznych Muska jest zapewne wprowadzenie zmian regulacyjnych, które nie będą hamowały jego licznych biznesowych projektów - pisze CNBC. A są one bardzo różnorodne i często rozwijają się w obszarach, które albo wymagają zacieśnienia regulacji albo stworzenia zupełnie nowych. Poza dobrze znanymi Teslą i X, Musk kieruje także SpaceX, które mocno polega na rządowych kontraktach. Do jego imperium należą także startup rozwijający sztuczną inteligencję xAI, Neuralink, który pracuje nad stworzeniem interfejsu na linii mózg-komputer oraz Boring Co., które odpowiada za realizację wizji futurystycznego transportu.