–Rynek agencji zatrudnienia czekają zmiany. Na początku czerwca wchodzi w życie nowa ustawa o zatrudnianiu cudzoziemców. Na pewno będzie ciężko poruszać się po rynku pracy agencjom, które do tego się nie dostosowują – mówi Tomas Bogdevic.
Wskazuje on, że nowe prawo wprowadza konkretne zmiany w obszarze rynku agencji zatrudnienia. Chodzi m.in. o bardziej rygorystyczne niż dotychczas podejście do zatrudnienia cudzoziemców oraz zwiększenie kar za niezgodne z prawem praktyki.
Znika test rynku pracy
– Agencje zatrudnienia będą mogły zatrudniać cudzoziemców tylko wtedy, jeśli są już obecne na polskim rynku od co najmniej 2 lat. Wiele z wprowadzanych zmian należy ocenić jednak pozytywnie. Przykładowo, znika tzw. test rynku pracy. Jego przeprowadzenie było dosyć skomplikowane. Agencja musiała się bowiem zwrócić do Urzędu Pracy z wieloma niepotrzebnymi pytaniami, nim sama mogła przystąpić do działania. To była zbędna formalność, która tylko wydłużała czas potrzebny do zatrudnienia nowych osób – wyjaśnia Tomas Bogdevic.
Wśród zmian, które zdaniem dyrektora generalnego Gremi Personal należy pochwalić, znalazły się również m.in. elektronizacja procesu składania wniosków do urzędów przez agencje zatrudnienia oraz rygorystyczne podejście do tych podmiotów, które działają w szarej strefie.
– W Polsce jest zarejestrowanych ponad 7 tysięcy agencji zatrudnienia. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie wszystkie przetrwają. Nie wszystkie agencje dostosują się do wymogów nowego, bardziej rygorystycznego prawa. Z pewnością lepiej poradzą sobie te najsilniejsze, z dobrym zapleczem kadrowym i informatycznym. Wydaje się, że rynek się ustabilizuje – znikną nieuczciwe agencje i pozostaną tylko działający zgodnie z regułami – mówi
Niskie bezrobocie wymusza imigrację
Zapytany o strategię migracyjną Polski, Tomas Bogdevic wskazuje, że poziom bezrobocia w Polsce jest od lat na bardzo niskim poziomie, to zaś przekłada się naturalnie na konieczność sprowadzania osób do pracy z zagranicy.
– Trzeba stworzyć strategię migracyjną, tak żeby producenci i firmy, które po prostu potrzebują tych pracowników miały do nich łatwy dostęp. Konieczne jest również wypracowanie elastycznych reguł współpracy z rekruterami. Jeżeli my będziemy do tego wszystkiego bardzo rygorystycznie podchodzić i wciąż nakładać kary albo bardzo długo wydawać zezwolenia, to wówczas możemy mieć problem – przestrzega.
– Bardzo ważne jest to, żeby rozróżnić migrację zarobkową i nielegalną. Jeżeli chodzi o tę ostatnią, to naturalne jest, że trzeba z tym walczyć. Jeśli natomiast mówimy o emigracji zarobkowej, to ci pracownicy przyjeżdżają do Polski, żeby polepszyć swoje życie, zarobić i wyjechać. Taki układ jest dobry dla polskiej gospodarki – wskazuje dyrektor generalny Gremi Personal.