Jak donoszą eksperci z Open Finance przeciętnie oprocentowanie na dwuletnich depozytach jest już niemal 0,6 pkt proc. wyżej niż przed rokiem, ale decyzja Rady Polityki Pieniężnej o podwyżce stóp procentowych jeszcze bardziej rozpaliła nadzieje klientów na wyższe odsetki od oszczędności. Stawki na 24-miesięcznych depozytach rosną nieprzerwanie od maja 2010 r., a od trzech miesięcy w ślad za nimi podążają również lokaty o krótszych terminach zapadalności.

>>>> Zobacz też: Ranking lokat bankowych z dzienną kapitalizacją odsetek

Rosnące przeciętne zyski z lokat klienci zawdzięczają zaledwie kilku instytucjom finansowym, które stale konkurują o prym na rynku depozytów. Ścisk w czołówce banków, które najwięcej płacą za oszczędności klientów indywidualnych powoduje, że co chwilę któraś z instytucji podnosząc oprocentowanie próbuje choć nieznacznie przebić konkurencję. Najaktywniejsi w tej walce to FM Bank, Meritum Bank i instytucje z grupy Getinu (Getin Bank, Noble Bank, Idea Bank). I to właśnie wśród nich toczy się rozgrywka o oszczędności klientów. Widać to po częstych zmianach w tabelach oprocentowania, których nie brakowało również w styczniu. Meritum Bank już na sześć dni przed decyzją RPP podniósł oprocentowanie większości lokat i wprowadził kwartalny depozyt z kapitalizacją dzienną. Podwyżki nie ominęły też dwóch banków dla przedsiębiorców, które zbierają depozyty również od klientów indywidualnych – FM Bank i Idea Bank. Więcej za lokaty w styczniu zaczął też płacić Bank Gospodarstwa Krajowego. Z kolei na obniżkę stawek zdecydowały się ING Bank Śląski i Noble Bank, a Nordea Bank po raz pierwszy od długiego czasu zmniejszył oprocentowanie polis lokacyjnych.

Styczniowe zmiany oprocentowania lokat nie zaprowadziły istotnych zmian w czołówce. Wciąż znajdują się tam te same instytucje, a jedynie zmieniła się ich kolejność. Niewielkie przetasowania w pierwszej piątce potrwają aż do czasu kiedy do gry włączą się pozostałe banki. Na to jednak przyjdzie jeszcze poczekać, ponieważ sektor bankowy nie narzeka na brak płynności. Dlatego przyciąganie oszczędności klientów nie musi odbywać się w pośpiechu, co powodowałoby dodatkowe wywindowanie kosztów odsetkowych.

Reklama

Oprócz stałych podwyżek banki coraz częściej sięgają po ograniczone czasowo promocje. Instytucjom finansowym pozwala to regulować przyrost bazy depozytowej w kluczowych dla nich momentach. W styczniu na takie rozwiązanie zdecydowały się chociażby Citi Handlowy, Getin Bank, Meritum Bank, czy MultiBank. Styczniowa podwyżka stóp procentowych zapowiada, że prawdopodobnie jesteśmy na początku cyklu zacieśniania polityki monetarnej. Dlatego należy oczekiwać, że przeciętnie oprocentowanie depozytów wciąż będzie rosło. I choć na razie niewiele banków podejmuje próbę konkurowania z czołówką, to takich instytucji będzie przybywać. Z powodu oczekiwań wobec stóp procentowych największe zmiany wciąż będą dotyczyć długoterminowych lokat. Klienci, którzy chcą skorzystać na wyższych stopach powinni powstrzymać się z zamrażaniem oszczędności na dłużej niż pół roku. Pozwoli to założyć zyskowniejszą lokatę w drugiej części 2011 r.

ikona lupy />
Oferta depozytowa banków – luty 2011 r. - lokata 5 tys. zł na 1 miesiąc / Forsal.pl
ikona lupy />
Oferta depozytowa banków – luty 2011 r. - lokata 5 tys. zł na 3 miesiące / Forsal.pl
ikona lupy />
Oferta depozytowa banków – luty 2011 r. - lokata 5 tys. zł na 6 miesięcy / Forsal.pl
ikona lupy />
Oferta depozytowa banków – luty 2011 r. - lokata 5 tys. zł na 12 miesięcy / Forsal.pl
ikona lupy />
Oferta depozytowa banków – luty 2011 r. - lokata 5 tys. zł na 24 miesiące / Forsal.pl