Zgodnie z informacjami BanklessTimes.com, aż 67 proc. wydobycia Bitcoinów napędzane jest przez źródła takie jak węgiel i gaz ziemny. - Informacje te budzą całkiem słuszne obawy o wpływ Bitcoina i jego potencjalny wpływ na zmiany klimatyczne – mówi Alice Leetham, analityk z BanklessTimes.

Zielone źródła kryptoenergii?

Aby rozwiązać ten problem, społeczność kryptowalut aktywnie poszukuje rozwiązań. Jednym z podejść jest przeniesienie operacji wydobywczych do regionów, które w dużej mierze polegają na zielonych źródłach energii takich jak energia wiatrowa czy wodna (np. na Islandię).

Reklama

Inną ścieżką staje się rozwój technologii do wydobycia energii. Innowacje w projektowaniu sprzętu i systemach chłodzenia mają na celu zmniejszenie zużycia energii przez operacje wydobywcze. Ponadto, niektóre projekty kryptowalut badają mechanizmy dowodu udziału (proof of stake) jako alternatywny algorytm do tradycyjnej metody dowodu pracy (proof of work).

Potrzebne przepisy wymuszające zmiany?

Zapewne nie obejdzie się bez większego zaangażowania rządów i organów regulacyjnych. Niektóre kraje rozważają ograniczenia dla wydobycia opartego na paliwach kopalnych w celu zachęcenia do przejścia na czystsze źródła energii. Ponadto, liderzy branży znajdują się pod rosnącą presją, aby dobrowolnie adoptować lepsze praktyki.

Nie ma zapewne innej drogi, niż ta, która poprowadzi branżę w kierunku przyjaznych klimatowi praktyk. Istotne jest inwestowanie w infrastrukturę energetyczną, promowanie badań i rozwoju technologii energetycznych oraz opowiadanie się za ścisłymi regulacjami.