Jak zaznaczył, decyzja zarządu NBP zapadła w środę. Poziom 20 proc. udziału złota w rezerwach jest charakterystyczny dla krajów najbogatszych, najbardziej bezpiecznych i najbardziej wiarygodnych - dodał Glapiński, wyjaśniając, że decyzja oznacza także dalsze zakupy złota przez NBP.

Rezerwy złota stanowią bardzo poważny argument i są kwestią braną pod uwagę przez agencje ratingowe, partnerów handlowych itd. - stwierdził Glapiński. "Jesteśmy absolutnie wypłacalni, zaufani i nawet w najtrudniejszych warunkach politycznych, militarnych i innych, jakie mogą się pojawić, tacy będziemy. Każdy, kto z nami handluje, inwestuje, kupuje, ma pełne zabezpieczenie swoich płatności" - powiedział prezes NBP.

Jak dodał, obecnie rezerwy złota NBP są przechowywane mniej więcej po jednej trzeciej w Bank of England w Londynie, w Federal Reserve w Nowym Jorku oraz w bezpiecznych miejscach w Polsce. Nowe zakupy mają być rozmieszczane w podobny sposób.

Szef NBP dodał, że w ciągu trzech miesięcy inflacja prawdopodobnie wróci do celu NBP; może się zdarzyć, że w marcu wyniesie 2,5 proc. lub bardzo blisko tego.

Reklama

Z danych przedstawionych przez NBP wynika, że na koniec stycznia 2024 r. wartość złota w rezerwach banku centralnego wyniosła 21 mld 716,8 mln euro (w grudniu było to 21 mld 525,2 mln euro) lub - w przeliczeniu na dolary amerykańskie - 23 mld 501,8 mln (na koniec grudnia były to 23 mld 784,4 mln). (PAP)